Bo... zrobiłam jeszcze jeden słoik.
To znaczy słoików zrobiłam w ogóle ostatnio więcej, ale jeszcze jeden w różyczki. W ostatni weekend.
Tak sobie ten słoik po kawie stał samotnie w kuchni. Chyba go przywiozłam od Mamy, ale równie dobrze mogłam go wyjąć z szafy z jakiegoś powodu, tylko tego nie pamiętam.
Patrzyłam na niego i patrzyłam, i w którymś momencie stwierdziłam, że te ścianki całkiem interesująco się układają... A ponieważ właśnie miałam rozłożone malowanie - pomalowałam go.
Tak nietypowo pomalowałam.
Na zdjęciu tego chyba nie widać, ale taki słoik ma wyodrębnione ścianki, wyraźnie są widoczne granice między nimi. Stąd pomysł tych czterech okienek, albo też czterech filarów - zależy jak patrzeć ;).
Zastanawiałam się, jaki wzór wybrać i w końcu uznałam, że te nieśmiertelne róże będą idealne. Może nawet wolałam je mieć w błękitach... ale nie mam. ;)
Poszczególne elementy wzoru były wycinane osobno i docinane wedle potrzeby.
Każda "kolumienka" jest inna...
Niektóre elementy celowo wychodzą poza biel.
Ostatnią fazą projektu (poza lakierowaniem) było zagospodarowanie zakrętki. Początkowo zostawiłam złotą, ale zdecydowanie mi nie pasowała. Pomalowałam więc ją na biało i dodałam dekorację tylko na wierzchu, świadomie zostawiając puste boki. I świadomie "spuszczając" parę listków w dół. Uważny obserwator zdoła wypatrzeć sztukowania wzoru, ale nie będzie to łatwe ;).
Teraz powinnam chyba upiec jakieś ciasteczka, aby słoik nie stał pusty ;)
Lubie takie ładne przedmioty do przechowywania. Śliczny. Okienka to super pomysł.
OdpowiedzUsuń:)
Oczywiście w słoikach czerpię inspiracje od Agaty z https://robotkirecznenawesolo.blogspot.com/.
UsuńAle wydaje mi się, że cztery okienka to już rzeczywiście moja wizja :).
I tak sobie myślę, co schowam tutaj...
Bardzo mi się podoba ten pomysł z okienkami.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło. Wydaje mi się że ten słoik nabrał dzięki nim lekkości.
UsuńDziękuję bardzo i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCudownie to wygląda. Okienka to wspaniały pomysł 🙂
OdpowiedzUsuńTak się cieszę, że się podoba.
UsuńRewelacyjny pomysł.... a po czym był ten słoik?! Nigdy takiego nie miałam a wyglada niesamowicie z tymi okienkami .... ja z reguły okienek ktore zostawiam nie lakieruje, zeby było samo szkło, lepiej widac przez nie ale to tylko taka podpowiedz, moze przy kolejnym spróbujesz.... no ale słoik rewelacyjny !!! Ciesze sie ze tez je ozdabiasz :)
OdpowiedzUsuńSłoik po kawie. Mnie się on wydaje dość standardowy. Choć ja kawy firmy na J nie kupuję :).
UsuńTak wiem jak to jest z okienkami i lakierem. Ale te mi się takie właśnie podobają :). Nieoczywiste.