Trzymam się z grubsza chronologii w pokazywaniu zakładek, zatem będzie znowu seria przeplatanych w moim stylu.
Prezentowana poniżej jest z maja tego roku, przypuszczam więc, że powstawała w czasie długiej podróży na koniec świata. Mocne kolory, ciemny brzeg - zdecydowanie elegancka i z charakterem.
Podoba mi się to zestawienie ciemnego i jasnego niebieskiego. I ten środkowy intensywnie żółty zygzak.
Ponieważ jakiś czas temu pojawiło się w komentarzu pytanie o kolory meksykańskiego obrusa, wstawiam zdjęcie ubiegłoroczne, adekwatne do pory roku ;). W środku wieńca kenijska szopka, w Adwencie zamknięta.
Pozdrowienia słoneczne bardzo.


Ta zakładka też pasuje do obrusa - taka intensywna i mocno skontrastowana.
OdpowiedzUsuńTo prawda. Te meksykańskie kolory wciąż we mnie siedzą.
UsuńSkojarzyło mi się z Indianami - za dużo Winnetou w ostatnim czasie :). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTrzeba by pogrzebać jak te wampumy naprawdę wyglądały 😁.
UsuńPrawda, elegancka
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń