Klasyczne krzyżyki w wersji zygzakowej. To w sumie inny sposób wykorzystania przykrótkich nitek. Wszystko zależy od odpowiedniego dobrania kolorów, a i każdy zygzakowy wzorek jest inny 😀.
A jako tło wykorzystałam obrusik uszyty z bardzo starego kawałka płótna wydobytego z zapasów mojej Mamy. Nie był przeznaczony na obrusik, ale świetnie mi podpasował. Taki delikatny wzór.

Śliczna zakładka, jak z kolorowych koralików. Pozdrawiam serdecznie Agatko.
OdpowiedzUsuńDziękuję i też serdecznie pozdrawiam.
UsuńPodoba mi się kolorystyka, jest bardzo wyrazista. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak, cały czas od paru miesięcy mam fazę na mocne kolory.
UsuńŚliczna ta zakładka. Kojarzy mi się z jakimiś etnicznymi wyrobami, ale nie wiem, z której części świata.
OdpowiedzUsuń:). Rzeczywiście coś etnicznego tu jest, ale taki misz-masz.
Usuń