Jak widać z ilości prac, okres przed-i-świąteczny sprzyjał twórczości :))
Z kluczem były do tej pory zakładki. Trzy, każda z wiolinowym. I jedna zawieszka ślubna
Teraz jest kolejna zawieszka. Z nadzieją, że może jedna ze skrzypaczek ją wybierze. (I że się nie pokłócą która :) ).
Kolorystyka z grubsza jak poprzednio: brązy, cieniowania.
Najzabawniejsze jest w sumie to, że to już piąty klucz, a ja zawsze od nowa kombinuję jak go wyhaftować :)
Sznureczek zrobił sieę nieco rozpaczliwy - to mój błąd, ułożyłam go odwrotnie i zorientowałam się grubo za późno. Trudno.
I musicie mi uwierzyć na słowo, że w tzw. realu jest ładniejsza.
:)))) Ogromnie mi się podobają :D Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło. Również pozdrawiam :))
UsuńŚwietne.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSuper te małe zawieszki :) Naprawdę pomyśl o wersji kolczykowej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Dziękuję :)
UsuńJedna para kolczyków już powstała... druga w planach. Nawet kanwa już jest przycięta. :) Muszę tylko kupić bigle.
http://aggajas.blogspot.com/2015/03/tego-tu-jeszcze-nie-byo.html
No naprawdę nie wiem jak to się stało że przeoczyłam ten wpis... Kolczyki wyszły super !!! Naprawdę unikatowe :))
UsuńŚwietne.
OdpowiedzUsuń