Owoc opisywanej wyprawy z Wyspy na wyspę.
Podobno zdarza się celnikom na Wyspach zabierać turystom uzbierane muszelki jako dobro należące do Królowej. (A ja tak lubię zbierać muszelki!).
Nie ryzykowałam więc. Zrobiłam zdjęcia ;)
Zastanawiam się czy takie nadmorskie zdjęcia przy tej pogodzie nie są okrucieństwem... Ale może trochę ogrzeją? Wirtualnie?
Najpierw schodki prowadzące do muszelkowego raju...
Nieco dalej na betonie i piasku leżały malutkie, czarne i okrągłe muszelki. Byłam święcie przekonana, że to kamyczki, dopiero jak się schyliłam zobaczyłam swoją pomyłkę... Jakieś morskie ślimaki w nich żyją...
A to kawałek plaży podczas odpływu. kamyczki, muszelki, kawalki muszelek, drewienka...
I nieco bliżej
A teraz już same smaczki. Muszla ostrygi. (Ponoć kiedyś hodowano tu ostrygi, teraz już nie).
Sercówki. Bałtyckie są małe, bo za mało słona woda...
Pąkle zawsze robią taka piękną koronke na kamykach lub muszelkach...
Inna ostryga... (muszla znaczy)
A to nie muszelka a kamyczek. Też śliczny :) Wygładzony przez wodę. Na zdjęciu może udawac bursztyn, ale to na pewno nie bursztyn :)
Takie stożkowe muszelki zawsze kojarzą mi się z Morzem Północnym. Nie znalazłam nazwy... A te czarne (omułki) to jak w Bałtyku...
Te parki sercówek zawsze mnie zachwycają.
Niby taka sama parka a inna. Wodorosty czepiajace się kamyków już kiedyś pokazywałam. Te są nieco inne...
I wisienka na torcie. Szalenie mi się ta muszelka z fryzurką podoba :)
Miłego dnia życzę. Czy u Was też tak strasznie wieje?
Muszelka z fryzurką rządzi :) Nie wieje, ale szaro i brzydko... Dobrze zatęsknić za muszelkami :)
OdpowiedzUsuńPrawda? Fajna była.
UsuńU nas było nawet przez chwilę biało dziś. Mokry śnieg zrzucałam z auta... okropność przez to że taki mokry.
Post dla mnie na ter zimowe dnie jak ja uwielbiam muszle!!!! mmm mam ich sporo w swojej kolekcji
OdpowiedzUsuńOch, to bardzo się ciesze, ze tak trafiłam :)
UsuńWieje. I pada śnieg. Muszelki cudne...
OdpowiedzUsuńTeż wiało. Śnieg padał,teraz niestety deszcz. Będę w Twoich stronach pojutrze, może tam śnieg zobaczę...
UsuńJuż nie ma, stopniał :D
UsuńA to szkoda!
UsuńZaciepliło się :-)
OdpowiedzUsuńTo odwrotnie niż u nas. Serdeczności.
UsuńCiekawe są te muszelki. Każda z nich ma swój indywidualny charakter. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńŁadnie to ujełaś. Niewątpliwie są to muszelki z charakterem :)
Usuń