Cieszę się niezmiernie, że udało mi się ostatnio zrobić trochę zakładek. W pokazywaniu zawieszek mam ciągle zaległości, ale zakładki są już prawie na bieżąco.
W kolejnej, którą dziś pokażę, znowu wykorzystałam cieniowane nici, ale tym razem nie rzuca się to tak bardzo w oczy, bo haftowałam jeden krzyżyk nad drugim w jednej kolumnie. Zupełnie inny efekt.
Kiedy już pracowicie splotłam i związałam "ogonek" uświadomiłam sobie, że... planowałam go zrobić z przeciwnej strony. Zawsze do tej pory było raczej tak, że "ogonek" wyznaczał górę zakładki, a kolory często rozjaśnialy się ku górze. Również tym razem - choć zaczęłam wyszywać od tego jaśniejszego końca, miało być na górze jaśniej. Po namyśle jednak zostawiłam wszystko bez zmian. W końcu, jeśli ta zakładka zyska właściciela, to zawsze może on/ona wybrać sobie, czy ogonek ma być na dole, czy na górze, prawda ;)
A sama zakładka ma w sobie trochę spokojnej elegancji. :)
Śliczna zakładka :) A ogonek, jak napisałaś samemu można sobie wybrać !U mnie w domu wszyscy czytamy nałogowo , więc zakładki są na wagę złota :):)
OdpowiedzUsuńZakładdka jest (jeszcze) do wzięcia :)
UsuńDzieki za dobre słowo ;)
Ale fajna :D
OdpowiedzUsuńUściski!
UsuńMyślę, że niezbyt ważne jest to, czy ten ogonek jest u góry czy u dołu - ważne, aby z radością używać tej zakładki i żeby ona dawała radość innym. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŁadnie napisane. I w punkt ;)
UsuńIt's so artistic and stunning!! The colors are gorgeous!! Have a great day!! Big hugs :)
OdpowiedzUsuńLisa
A Mermaid's Crafts
Thank you Lisa. You always sound so encouraging :).
UsuńJak patrzę na tą zakładkę to mam różne wizje :) same pozytywne oczywiście
OdpowiedzUsuńA to bardzo miłe :) Pozdrawiam.
UsuńWspaniałe robisz zakładki :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziekuję serdecznie, pozdrawiam.
Usuń