Co prawda za oknem mróz, a do pierwszego dnia wiosny trzy tygodnie (no, prawie), ale słońce sprawia, że w ten mróz trochę trudno uwierzyć. Oczywiście, dopóki się nie wyjdzie z domu.
Dni jednak są już zdecydowanie duższe i dlatego uważam, że zawieszka z kwiatuszkami, po jednym z każdej strony, jest jak najbardziej na właściwym miejscu o tej porze.
Jest niewielka (dlatego tylko po jednym kwiatku), bo kończyła mi się kanwa. Takie maleństwa mają swój urok. Mam nadzieję, że ta zawieszka choć blady uśmiech wywoła i cień optymizmu (a naprawdę wiele go czasem w różnych aspektach potrzeba).
:)
Ja nie wiem, ale wczoraj, zamiast marznąć, to ja padałam z ciepła, a było -13... To cóż to będzie przy trzydziestostopniowym upale. Rozpuszczę się. haha
OdpowiedzUsuńZawieszka spowodowała, że pojawił się uśmiech. Taka mała i słodziutka. Bardzo piękne kolory. Małe, a tak cieszy. :)))
Ciekawe. Optymalna dla mnie temperatura to ok. 25 st. ;)
UsuńMiło, że się podoba :)
Prześliczne w swojej świeżości.
OdpowiedzUsuńDzięki. Jak miło wiedzieć, że zaglądasz tu :)
UsuńThis is so gorgeous!! I love the pretty flower and the colors!! Have a great weekend!! Big hugs :)
OdpowiedzUsuńLisa
A Mermaid's Crafts
Thank you, Lisa!
UsuńKwiatuszkowe zawieszki bardzo na miejscu o tej porze roku. Aż się oczy do nich śmieją :)
OdpowiedzUsuńI pewnie powinnam zrobić kolejną... :)
UsuńOd razu zrobiło się wiosennie pomimo śniegu za oknem
OdpowiedzUsuńJak miło! A u nas śniegu brak. I jużc hyba nawet mróz zelżał ;)
UsuńJakie słodkie - taką myśl miałam pierwszą :D
OdpowiedzUsuńO. Miło ;)
UsuńPiękna i delikatna : )
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :) Pozdrowienia!
UsuńCudowna 💙💙💙
OdpowiedzUsuńKwiatki wszystkie (prawie) ale niebieski wszystkie bez wyjątku zawsze sprawiają że się cieszę i uśmiecham :)
Jest śliczna piękna i śliczna 😍
Bardzo się cieszę jeśłi moje prace wywołują uśmiech :) Spełniają wówczas swoją rolę.
UsuńUściski!
Urocza!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńDziękuję. Pozdrawiam!
UsuńKwiatuszki zawsze dodają urody!
OdpowiedzUsuńKażdemu :)
Usuń