Kto by przypuszczał, że tak się ładnie złoży i na początek Wielkiego Postu "wypadnie" zawieszka w bardzo adekwatnych kolorach! :)
Dwie strony jednej zawieszki, każda strona nieco inna, ale motyw ten sam. Z ciemności wychodzi światło :).
Trochę abstrakcja, trochę witraż, nieco tajemnicy albo obietnicy... Taka nieoczywista i dająca pole do wyobraźni.
Pojechała daleko, do Anglii, myślę, że będzie przypominać dobre chwile.
A wszystkim (sobie też) życzę owocnego Wielkiego Postu. :) Tak jak na tej zawieszce - abyśmy z ciemności wyszli po 40 dniach w światło :)
Dziękuję za życzenia na ten wyjątkowy czas...a zawieszka wyszła pięknie. Ja mam nawet paznokcie w tym kolorze- fiolet.
OdpowiedzUsuńAch, nawet paznokcie - podobaja mi się takie nieoczywiste kolory na paznokciach :0
UsuńCieszę się, że się podoba :)
Przecudnie skomponowały się te kolory. Dzięki za piękne życzenia na Wielki Post, które z radością odwzajemniam.
OdpowiedzUsuńBardzo pięknie dziękuję.
UsuńPrzyznam uczciwie, że to zdjecie przypomniało mi jak ciekawie wyszła ta zawieszka, bo jakoś nie pamiętałam.
No rewelacja!!! Swietnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńTobie rowniez owocnych przeżyć wielkopostnych zycze :)
:) Dzięki serdeczne za entuzjazm i życzenia :)
UsuńNo proszę. Ale świetnie się wkomponowałaś w okres Wielkiego Postu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Fajnie kolorystycznie wygląda :) No i ta szeroka wstążeczka ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :D