Jeszcze jedna zawieszka dziś, potem będzie zakładka dla odmiany ;) (pokazana oczywiście).
Granatowa jak najbardziej, ale i błękitu, i zieleni ma w sobie trochę, i czerwonego dla ożywienia...
Granatowoniebieska, nazwa zapisana bez łącznika, bo te kolory się zlewają i mieszają, zresztą jak najbardziej takie było założenie. :)
A do kompletu, na początek wiosny, moja ulubiona filiżanka, która niestety może już tylko stać na półce. Taka posklejana porcelana ma wyłącznie wartość sentymentalną. No i z sentymentu właśnie posklejałam ją. Żal mi, że się stłukła, bo lubię pić kawę z takiej cienkiej porcelany...
W nowej wersji programu pojawiła się opcja delikantego prostowania zdjęć. Tylko napisy teraz krzywe :D.
Kawy nie pijam wiec takich sentymentów nie mam ale szanuje :) sliczna jest i filiżanka i zawieszka:):):)
OdpowiedzUsuńHerbatę tez miło z ładnej filiżanki - ta ma w sumie kształt herbaciany :)
Usuń
OdpowiedzUsuńPodoba mi się kontrast!
Również piękne filiżanki herbaty.
Nice to read :)
UsuńPiękna filiżanka i rozumiem Cię, że Ci jest żal, że się potłukła. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDzięki ;) Pozdrawiam ;).
UsuńPiękna zawieszka. Szkoda mi filiżanki bo jest cudna. Też mam swoją ulubioną filiżankę i kubek.
OdpowiedzUsuńDziękuję i serdecznie Cie witam. Może kiedyś uda mi się znaleźć podobną?
UsuńŚliczna filiżanka. Na nie chyba mówią cebulaki... choć głowy nie dam :D
OdpowiedzUsuńTak, to wariant wzoru cebulowego - który zresztą ogromnie lubię i ubolewam, ze juz ńie moge używać dzbanka do kawy z tym wzorem, bo grozi mu odpadnięcie ucha.
UsuńZawieszka wyszła super a ta filiżanka jest cudowna. Też bardzo lubię takie stareńkie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie. Muszę poszukać podobnej filiżanki...
Usuń