Ciekawe jakie skojarzenia budzi taki tytuł. :D
Dzięki dobroci pewnej Osoby otrzymałam niezwykły spadek po... zlikwidowanej pracowni hafciarskiej!
Oczywiście byłam pytana, czy mi się ten spadek przyda... ale nie sądziłam, że to aż takie bogactwo!!
Dwa worki pełne nici. Pięknych, kolorowych mulin, część również z połyskiem.
Teraz chyba trzeba będzie kupić bobinki i powoli nawijać to wszystko. Ileż zakładek z tego powstanie! Ach!
Rzeczywiście otrzymałaś bardzo przydatny i cenny spadek.Gratuluje i czekam na nowe prace.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie. Są i będą :)
UsuńWspaniały spadek, bardzo cenny, na pewno się przyda do kreowania nowych wspaniałych prac. Pozdrawiam niedzielnie! ;)
OdpowiedzUsuńOJ na pewno. Na razie trzeba powoli go uporządkowac...
UsuńJuż się cieszę na oglądanie tych zakładek :)
OdpowiedzUsuńO jak to miło! Będą!
Usuńmi się spadek kojarzy z podatkiem i milionem wizyt w skarbówce i w sądzie okręgowym akurat. :P
OdpowiedzUsuńŻycie przynosi nam czasem trudne skojarzenia.
UsuńSuper podarunek. Mnóstwo pracy przed Tobą. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) I bardzo dużo radości z tej pracy :).
UsuńSuper spadek.:) Życzę dużo weny.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie! Już działa :D.
UsuńJakby z Nieba spadł:)
OdpowiedzUsuńBardzo adekwatne stwierdzenie!
Usuńjak najwięcej takich spadków:)
OdpowiedzUsuń:D. Fajnie by było.
UsuńNajlepiej jednak - podpowiada rozum - na żadne spadki nie liczyć i cieszyć się zaskoczeniem :D.
Juz czekam na kolorowe dzieła :)
OdpowiedzUsuńSię staram, choć praca absorbuje.
Usuń