Rzecz dotyczy oczywiście wróbla i gołębia z polskiego przysłowia.
Nie wiem jak to jest mieć wróbla w ręku.... Ale blisko i na drzewie to i owszem. To jest foto pierwszego spotkanego w tym roku na moim osiedlu wróbla-wróbla - ostatnimi laty buszowały u nas tylko wróble-mazurki. Ale te "prawdziwe" wróciły, bo od czasu zrobienia tego zdjęcia widziałam już całe stadko.
Gołąb zaś jest nie tyle na dachu co na czubku wysokiej brzozy. :)
Z daleka wyglądał jak jakiś drapieżnik ;)
To ciekawe jak zmienia się przyroda.
Pamiętam, że w moim dzieciństwie zwykłe gołębie były głównie na krakowskim Starym Mieście ;). U na pewnie też. W innych częściach miasta na dziko zaczynały wówczas mieszkać sierpówki, powoli zasiedlające Polskę od południa, od lat 40. XX w. Pamiętam ich nawoływania. A gołębie grzywacze w mieście poznałam dopiero jakieś 20 lat temu - wcześniej ich nie spotykałam. Teraz są u nas bardzo powszechne. A sroki nie pozwalają in spokojnie gniazdować...
A jeśli coś w garści, to jeszcze oczywiście zakładka. Ale bez wróbli i gołębi :). Choć kolorystycznie może i by się udało jakieś nawiązania znaleźć.
Dzień dobry:) Przypadkowo trafiłam na Twój blog szukając ciekawych zakładek w internetowych czeluściach i bardzo mi się spodobało to, co robisz. Zakładek takich jeszcze nigdy nie widziałam. Są piękne i robione ciekawą techniką, której nie znam. Dodatkowo zdjęcia przyrody a przede wszystkim ptaków podziałały na mnie jak magnes. Więc się przyczepiłam:))) Gratuluje wspaniałego bloga!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Dobry wieczór.
UsuńBardzo mi miło czytać takie słowa.
Zapraszam najserdeczniej.
Zamieściłam kiedyś dwa wpisy z etykietą "od kuchni", które trochę mówią o tym jak robię zakładki inne niż typowe krzyżyki.
Pozdrowienia!
Z ogromną ciekawością przeczytałam o technice wykonania cudnych zakładek. Jeszcze raz gratuluje pomysłu! Bardzo oryginalne i fantastycznie kolorowe, niepowtarzalne wzory. Bardzo mi się podobają!
Usuń:)
Dziękuję serdecznie za tyle miłych słów!
UsuńNic dodać nic ująć:) serdecznie pozdrawiam 🙂
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa również.
Dziękuję.
OdpowiedzUsuńGołąb? Nieeee... kanarek :)))) Za to wróbel pięknie zapozował :D
OdpowiedzUsuń:D :D
UsuńGołąb na gałęzi zatem :)
Uroczy ten wróbelek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Bardzo mnie ucieszył ;)
UsuńZakładka nieustająco mnie zachwyca, piękna kolorystyka i teolodzy slaczkow:) rewelka !
OdpowiedzUsuńDzięki!
Usuń