Szarości stały mi się bliskie ostatnio. Są świetnym tłem dla innych kolorów, uspokajają...
Jedną z prac, które zrobiłam ostatnio dla siebie jest szare serduszko.
Idealnie pasuje do kolorów ścian, Delikatne gałązki mówią jednocześnie o pięknym ogrodzie, poezji, lecie. Ten motyw delikatnych białych gałązek na szarym tle bardzo mi się spodobał i jeszcze go nieraz pokażę.
A serduszko dostało dodatkowy kwiatek przy dziurce i przez to jest niepowtarzalne.
Z obu stron wygląda tak samo - szarość, gałązki i kwiatek. Brzeg jest lekko pobielony.
Serduszko zawisło na sznurku od rolet. Wędruje w górę i w dół, raz wisi wyżej, raz niżej...
Lubię na nie popatrzeć :).
Taki neutralny kolor i w sumie pasuje prawie do wszystkiego i rzeczywiście kolor uspokajający :)
OdpowiedzUsuńDodaję twój blog do obserwowanych, zapraszam do mnie :)
Dziękuję za odwiedziny i zaproszenie.
UsuńPiękne...
OdpowiedzUsuńDziękuję, Basiu.
Usuń<3
OdpowiedzUsuń♥
UsuńSlicznie sie prezentuje i fajny pomysł z jego wykorzystaniem :)
OdpowiedzUsuńWygodniej tak powiesić niż na klamce okna ;). Cieszę się, że się podoba.
UsuńCudowne serce. Szare też jest śliczne. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJest śliczne :) Dzięki.
UsuńPiękne jest, ten kolor i wzór świetnie się uzupełniają.
OdpowiedzUsuńNaprawdę zauroczył mnie ten wzór. Wyobrażam sobie jak ładne byłyby takie kwiatki wyhaftowane.
UsuńBardzo subtelne, a kolor uniwersalny.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że szarości długo były "niemoje". A teraz może nie w strojach ale w otoczeniu jak najbardziej.
UsuńPrześliczne serduszko. Ja też bardzo lubię szary kolor.
OdpowiedzUsuńJak miło! Podoba mi się i żałuję, że nie kupiłam większej ilości takich serduszek do ozdabiania. (Ale kilka jeszcze pokażę).
Usuń