czwartek, 1 kwietnia 2021

Przedświąteczna manufaktura

 Zanim złożę życzenia, rzutem na taśmę wstawiam dwa zdjęcia karteczek. 

Z góry przepraszam, że nie zdołam wysłać do wszystkich.

Z uwagi na nawał pracy sądziłam, że już nie będzie kartek świątecznych na kolejną Wielkanoc, ale jednak wpadłam na pomysł, adaptując nieco wzór kartek z 2019 r.

Najpierw powstała bateria jajek. Praca taśmowa: najpierw wycinanie kształtów, potem klejenie. Fajna zabawa, a że taśmowo to i  szybko. Jajka wycinałam z tekturek podczas rodzinnego spotkania przy zdjęciach na Teamsach w niedzielę (jedna z kuzynek wpadła na taki pomysł i dobrze się sprawdza, a starsze ciotki i wujkowie z różnych stron, już nie tylko Polski ale i świata, mają dodatkową radość). Potem w ramach odpoczynku, przy słuchaniu ciekawej rozmowy w internecie, kleiłam wzorki.

Przydały się też zbierane przy różnych okazjach błyszczące cekiny. 

 

Dodatkowym plusem jest to, że papierki, które naklejałam na jajeczka mają różną fakturę i grubość. Przydały się też wstążeczki.

Umieszczenie jajek ich na kartonikach to już drobiazg. Jeszcze wydruk napisu (zawsze problem sprawia dobór czcionki ;) ) i znowu hurtowe naklejanie.

Jak zwykle u mnie sprawdzają się najprostsze pomysły. Oczywiście zrobiłam też kilka innych kartek, ale te z jajeczkami przebijają wszystko. Ilością i kolorem.


8 komentarzy:

  1. Bardzo optymistyczne :):):) no i ilosc powala!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Duża rodzina. Pisanki powinny być kolorowe, choć u mnie cebulowe zwykle są.

      Usuń
  2. Ależ manufaktura. Podziwiam. Radosne jajka są zapowiedzią radości Zmartwychwstania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka manufaktura to czysta frajda.
      Tak Zmartwychwstania i nowego życia. :).

      Usuń
  3. Do mnie doszła dzisiaj, dziękuję :))) Śliczna. A ptaszek usiadł na forsycji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uff, jak to dobrze, że PP się sprężyła. Do Ciebie musiał polecieć ptaszek :).

      Usuń
  4. Jakże inne od tych, które teraz oferuje poczta. Zastanawiam się, kto dla poczty zamawia te koszmarki.
    Nie napisałam nic o podkładce z drewna. Ja uwielbiam plastry z drewna i mam lekkiego hopla na tym punkcie. Dekupaż bardzo ciekawie się prezentuje na takim plasterku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w sumie specjalnie się nie przyglądam kartkom na poczcie, choć w tym roku zauważyłam jakąś z wzorami kaszubskimi.
      Plastry drewna widziałam kiedyś i nawet kupiłam u Gosi ze Starego Pianina. Takie solidne... No i teraz ten mnie bardzo kusił. Rzeczywiście dekupaż na plasterku wygląda fajnie, choć ja to wciąż początkująca jestem i wielu rzeczy nie umiem zrobić.

      Usuń

Miło będzie przeczytać Twój komentarz :)

Proszę jednak nie wykorzystywać komentarzy do reklam rozmaitych usług.
Komentarze z reklamą będę usuwać.

Thank you for commenting!
However, please do not use comments to advertise any products. Comments with advertisements will be removed.