Na końcówkę Wielkiego Postu oczywiście. :).
Jutro wieczorną liturgią już wchodzimy w Święta Paschalne. Ogromnie lubię ten czas i staram się by był inny, spokojny...
Dziś zatem ostatnie większe porządki za sprawą pożyczonego od córki super urządzenia do mycia. Większe ciut może, nie wielkie. Pierwszy raz od wielu lat nie spisałam sobie miejsc do uporządkowania. Staramy się mieć porządek, a na okresowe rzeczy nie mam teraz sił i czasu. Sił szczególnie. A święta przyjdą niezależnie od tego czy umyłam dzbanki na kuchennych szafkach... :)
Stokrotki z dzisiejszego spaceru. Takie ogrodowe na trawnikach rosną...
I jeszcze fiołeczki. Nietypowe jak dla mnie bo białe. Rosną wielką grupą i co tu się dziwić, że dziecko z daleka woła, że to przebiśniegi...🤣🤣🤣
Niestety tegoroczny czas jest na tyle trudny, że nie dałam rady wysłać tylu kart świątecznych ile bym chciała. Zatem przepraszam...
Nasze stokrotki z trawnika trochę bardziej sponiewierane ;)
OdpowiedzUsuń;) Wybierałam najładniejsze. Są takie zaskakująco duże na krótkich łodyżkach.
UsuńPierwsze zdjęcie jest niezwykle dla mnie ujmujące. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTak uroczo z tym jednym płatkiem "nie ma miejscu" :)
Usuńdzien dobry!
OdpowiedzUsuńUwielbiam trzeci kwiatek, słodki i uroczy kwiatek.
Energia kwiatów sprawiła, że się uśmiechnąłem.
(I love the third flower, a sweet and lovely flower.
The energy of the flowers made me smile.)
Hello. So nice to read that. I love to make people smile.
UsuńDziękuję Agatko za karteczkę i życzenia. Niech Zmartwychwstały Chrystus obficie Wam błogosławi.
OdpowiedzUsuńI Wam, i Wam.
Usuń