Dziś jest dobry dzień, bo urodził się chrzestny wnuk mojego męża - do tej pory mąż miał tylko dwie chrzestne wnuczki 😏.
Kolorowa zakładka - nadal wykorzystująca resztki nici. Tym razem kwadraciki (czasem prostokąty też) różnej wielkości, a nie kreski. I zupełnie inny efekt.
Zakładki już nie mam, zatem komuś spodobał się na tyle, że ją chciał mieć. Co jest dla mnie najlepszym uzasadnieniem robienia kolejnych. 😇
Gratulacje dla chrzestnego dziadka :). Zakładka kojarzy mi się z podłogą zawaloną klockami po wizycie wnuczki :)
OdpowiedzUsuńO tak. Ja na szczęście lubię układać klocki.
Usuńooo a ja mam pomysł: fala rozsypanych kolorowych małych kwadracików na jednolitym ciemnym tle, hm?
OdpowiedzUsuńFala mówisz. Jest pomysł.
UsuńTo faktycznie cudowna nowina :) Wszystkiego dobrego dla Was i dla rodziny dziecka! Świetnie wykorzystane resztki. Zakładka prezentuję się pięknie, jakby była zbudowana z klocków Lego :) A do tego danie życia nowemu produktowi.
OdpowiedzUsuńSuper, że znalazła swojego właściciela. Zresztą nic dziwnego, że się spodobała :)
Pozdrawiam cieplutko.
Dziękuję serdecznie. Pozdrawiam również. Lego, tak. Na razie w wersji Duplo.
UsuńGratulacje wielkie. Pewnie kiedyś i dla niego wyszyjesz zakładkę. Pomysł jak zawsze fajny, ileż to można wymyślać wzorów nieskończonych z kwadratów, prostokątów i linii. Szok, za każdym razem zadziwiasz. I nie ma się co dziwić że komuś się spodobała, są super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzięki.
UsuńChrzestnych wnucząt mamy już razem sporą gromadkę i z radością będę im coś wyszywać, ale na razie trochę się cieszę, że nie rzucałam się na metryczki dla nich, pozostając przy naszym malątkach. (Dlatego, że wymyśliłam pracochłonne I chyba nie lubię wyszywać na termin 🥺 )