No, tak może niekoniecznie zgodnie z kalendarzem liturgicznym, ale zgodnie z poprzednim wpisem. Jedna z moich dziewczyn przeczytała i przypomniała filmik, który oglądaliśmy latem. Więc wstawiam. Warto. Z polskimi napisami gdyby ktoś nie czul się pewnie w angielskim. :)
Piękna ta opowieść Szymona... Tak, to jest właśnie to - odkrywanie historii biblijnych bohaterów. Wspaniale to czyni R. Brandstaetter. Kończę "Krąg biblijny" i jestem zauroczona. Będę szukać innych jego dzieł, a jest ich trochę.
PS-ka dramatyczna. Modliłam się za nich na majowym.
Smutno, ale trzeba mieć nadzieję... Czasem trudno ale ocalenie przychodzi z najmniej oczekiwanej strony... Dziękuję Agajko za to, że pojawiłaś się u mnie i przez to mogłam Cię poznać... Dziękuję za ciepłe słowa i wsparcie... Ja również Pamiętam... Przytulam do serca dziękując! dobrze, że Jesteś :*
Co za tragedia :(((
OdpowiedzUsuńnie umiem sobie tego wyobrazić :(
UsuńPiękna ta opowieść Szymona...
OdpowiedzUsuńTak, to jest właśnie to - odkrywanie historii biblijnych bohaterów. Wspaniale to czyni R. Brandstaetter. Kończę "Krąg biblijny" i jestem zauroczona. Będę szukać innych jego dzieł, a jest ich trochę.
PS-ka dramatyczna. Modliłam się za nich na majowym.
Ja chyba zbyt dawno czytałam Brandstaettera i powinnam wrócić do niego, a w sumie to przeczytać na nowo to co czytałam i więcej.
UsuńZa tę rodzinę chyba sporo ludzi się modli. Ta sytuacja to coś czego nie jestem w stanie ogarnąć.
Wieści nie są pomyślne.
Usuńroześlę informację kilku moim Znajomym...
Usuńdoczytałam...
Usuństrasznie mi smutno :(((
Smutno, ale trzeba mieć nadzieję...
OdpowiedzUsuńCzasem trudno ale ocalenie przychodzi z najmniej oczekiwanej strony...
Dziękuję Agajko za to, że pojawiłaś się u mnie i przez to mogłam Cię poznać...
Dziękuję za ciepłe słowa i wsparcie...
Ja również Pamiętam...
Przytulam do serca dziękując!
dobrze, że Jesteś :*
Tysiu droga, dziękuję. I pamiętam, że jutro jest ważny dzień.
Usuń