Takie zdjęcie zrobiłam tydzień temu na plaży (kocham nadmorski piasek z polskich plaż). Niepozowane zdjęcie - zaznaczam.
Zanim napiszę o moich przemyśleniach na jego podstawie, mam ochotę zapytać o skojarzenia, interpretacje innych.
No to... pytam. :) Można się rozwijać :))
Jak się ma korzenie "wszczepione "w dobre miejsce to się żyje , choćby na wierzchu był suchy piach;)
OdpowiedzUsuńZ całą pewnością. O ile pod spodem jest coś wiecej...
Usuńdlatego napisałam o dobrym miejscu:))
UsuńNo i dlatego masz rację. :*
UsuńMoje skojarzenie to Kazanie na Górze.
OdpowiedzUsuń"A każdy słuchający tych moich słów, a nie wykonujący ich, podobny się stanie do człowieka głupiego, który swój dom zbudował na piasku. 27 Spadła ulewa, i ruszyły potoki, i wichry zadęły i uderzyły w ten dom - i zawalił się, a upadek jego był wielki".
O! To w podobną stronę poszybowałao nam skojarzenie ;)
UsuńPatrzac na cien i roslinke widze dwa zwierzatka psa (pudla)- liscie stanowia jakby przyczep do ogona i losia - liscie tworza rogi
OdpowiedzUsuńZaskoczyłaś mnie.
UsuńPopatrzyłam i jest piesek - ale ja widzętakiego z roślinką na obroży :)) Łosia nie widzę.
Losia mozna zastapic lama - nie umie dokladnie okreslic co to za zwierz - ale rogaty :)
UsuńLamy nie mają rogów :P Zobaczyłam pudla!
UsuńPusta plaża to dobre miejsce na spotkanie z samym sobą. Nie ma zgiełku i tłumów, a ogrom morza i jego siła uzmysławia naszą kruchość.
OdpowiedzUsuńTak, pusta (ew. nielicznie zaludniona) plaża to świetne miejsce. Nawet jak mocno wieje. Dobre na myślenie.
UsuńChoć samo i w niesprzyjających warunkach....jednak dało radę :)
OdpowiedzUsuńNad tym sie właśnie zastanawiam...
Usuńtrzeba nam czasem odejść na pustynię...
OdpowiedzUsuńdoświadczyć samotności, słabości i skierować się ku Najwyższemu po pomoc
Też mi się piasek z pustynią kojarzył, ale nie aż tak głęboko.
Usuń