Wreszcie - ze specjalną dedykacją dla Mysi.
Tak wyglądał komplet mniej więcej 10 dni temu temu. Już tak nie wygląda, bo większość zawieszek zdązżyła powędrować w świat. Ale zdjęcie kolorowe :)
A przy okazji znalazłą się fotka innego kompletu zawieszek, z początku wakacji. Też ładnie wyglądają :) No i widać różnice w wymiarach.
jesteś niesamowicie pracowita mróweczka :) :***
OdpowiedzUsuńCzasem mi się zdarza, Kochana :***
UsuńFantastyczna kolekcja, trudno wybrać tą naj, naj.... Zawieszki na każdy humor i porę roku. : )
OdpowiedzUsuńTo był dobry pomysł, aby je razem uchwycić. Dziękuję!
UsuńWszystkie są cudne!
OdpowiedzUsuńDzięki! Takie zdanie mobilizuje!
UsuńAleż masz dziewczyno pomysłowość i oko do kolorów!
OdpowiedzUsuńOch dziękuję! I za nazwanie mnie dziewczyną, odmłodniałam o 10 lat od ręki ;)
UsuńNie powiem ale trzeba się trochę napracować,by powstały takie wspaniałości,bardzo przyciągające spojrzenie zawieszki,ślicznie wyglądają razem.
OdpowiedzUsuńMIło mi bardzi, że sie podobają. Takie małe w grupie prezentują się czasem bardziej atrakcyjnie.
UsuńPrzepiękne :) Różnice w wymiarach i kolorach , zupełnie inne palety barw :) Widać inspiracje porami roku ;)
OdpowiedzUsuńA to ciekawe, co piszesz o inspiracjach. Może rzeczywiście, nawet nie do końca uświadomione :)
UsuńŚliczne te zawieszki; i czajniczek bardzo klimatyczny :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję - dzbanka uzywam do parzenia herbaty czasem gdy jest wiecej gości :) Lubię go, więc stoi na wierzchu (i się troche kurzy)
Usuń