Motek błyszczących nici dalej kusił. :)
I dalej była odrobina wolnego świątecznego czasu :)
Zrobiłam jeszcze jedna zawieszkę świąteczną. Tym razem wykorzystałam jeszcze innych z nowych (otrzymanych przed Wigilią) motków muliny - w delikatnie cieniowanym kolorze zielonomorskim. Cieniowane nici zawsze bardzo kuszą do wykorzystania. Najładniej wyglądają gdy zapełniają większą powierzchnię, ale i na takiej zawieszce jest ok. A widoczne na zdjęciu czerwienie to połyskliwa bordowa (?) mulina. Jest bardzo śliska, trochę ucieka z igły, ale efekt daje interesujący.
Mam wiele pomysłów na zawieszki i zakładki. Ciekawe, czy je wszystkie zrealizuję kiedyś. :)
Ta zawieszka była ostatnią wykonaną przeze mnie w 2016 r. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miło będzie przeczytać Twój komentarz :)
Proszę jednak nie wykorzystywać komentarzy do reklam rozmaitych usług.
Komentarze z reklamą będę usuwać.
Thank you for commenting!
However, please do not use comments to advertise any products. Comments with advertisements will be removed.