W grudniu - jak już wspominałam - zrobiłam sporo drewnianych dekupażowych zawieszek. Dokładałam je do rozmaitych listów czy upominków. Skończyło się na tym, że mam naprawdę niewiele zdjęć, zważywszy, że każde wieszadełko ma dwie strony...
Ale co mam to dla porządku pokażę. Miejscami udało mi się połączyć dwie strony jednej zawieszki, ale czasem już to sobie odpuszczałam... Zrobiłam ich na pewno kilkanaście, nie wiem czy nawet nie przekroczyłam dwudziestki (ale może nie?).
No to jedziemy ;)
Wzorki ze świątecznych serwetek, czasem sztukowane. Przydawała się też złota farba. (generalnie wszystkie brzegi są pomalowane na złoto)
Ten kształt poniżej okazał się chyba najwdzięczniejszy, a miałam tylko jedną taką bazę Teraz już zaopatrzyłam się na zapas na kolejny rok. 😀
Ten kształt niżej też jest sympatyczny. Ale nie moge uwierzyć, że nie sfotografowałam ani jednego serduszka! A takie ładne były...
W którymś momencie przypomniałam sobie, że mam mini-serduszka i gwiazdki, które można wykorzystać. Wszystkie naklejane dodatki były pomalowane złotą farbą.
Jak widać nie za bardzo panuję nad utrzymaniem proporcji między zdjęciami. Takie zwykłe kółko jak nizej było chyba tylko jedno. Ale wyszło całkiem sympatycznie.
Ostatnia z zawieszek jest moją faworytką obok tej najwdzięczniejszej na początku wpisu. Pojechała zresztą do mojej Mamy. Ta doklejona gałązka też jest drewniana i pozłocona. Mam takich dodatków więcej i jeszcze nieraz ich użyję...
Tyle zatem dla porządku kronikarskiego :). Naprawdę mi żal, że nie sfotografowałam wszystkich.
Bardzo ładne:) Cieszą oko:)))
OdpowiedzUsuńUściski
Miło mi. Znaczy spełniają zadanie. :))
Usuńserdeczności.
Super. Zachwycam się za każdym razem kiedy odwiadzam Twój blog. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJak miło przeczytać coś tak motywującego Bardzo Ci dziękuję.
UsuńDo wyboru, do koloru :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie :)
UsuńAleż ładne! Chciałabym zobaczyć, jak wygląda choinka z takimi ozdobami. Może masz zdjęcie?
OdpowiedzUsuńNie mam. Każde takie wieszadełko wisi na innej choince...
UsuńJak widać można tą techniką ozdobić prawie wszystkie przedmioty.Fajny pomysł z tymi zawieszkami, mozna doczepic te mniejsze do upominków :)
OdpowiedzUsuńA wiesz, że tak robiłam? dokładałam do upominków, a czasem dowiązywałam :).
Usuń