Ta zakładka miała skończyć motek cieniowanych nici. Skończyła aż za dobrze 😂 trzeba było kombinować z innych motków :). Fiolety i różowości z fioletami zwykle jakoś fajnie wchodzą.
Jak teraz patrzę na zdjęcie, kojarzy mi się z powoli odmarzającą taflą jeziora, do której dochodzą promienie zachodzącego słońca. I cienie drzew się na tę taflę kładą. Ogólnie jakaś taka zimowa ta zakładka jest, a tu za oknem już bliżej wiosny chwilowo chyba. W sobotę było +12°C. Jeszcze pewnie bo maja będzie trochę zimy, no ale dłuższe nieco dni są już super. Przypomniało mi się dziś jak dawno temu zbierałam w lutym bazie (w głębokim śniegu).
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo ciekawa. Śliczne fiolety i ten czerwony akcent - cudna!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
To zadziwiające ile czasem zrobi taka jedna czy druga kropeczka, prawda?
UsuńCiekawa i nieoczywista. U mnie też wykorzystywanie resztek często wiąże się z różnymi niespodziewanie pozytywnymi rezultatami.
OdpowiedzUsuńLubie takie niespodzianki. To dodatkowa radość przy tych pracach.
UsuńTwoja technika wyszywania jest bardzo fajna. Podoba mi się, że zawsze zaskakujesz czymś nowym. Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńMiło mi to czytać, choć uczciwie mówiąc czasem chyba elementy się powtarzają...
UsuńBardzo ciekawa ta zakładka Agato, bo zestawienie kolorow I ten labirynt rozpadający się też fajnie wygladaja. Ja bardzo lubię Twoje zakładki, lubię je mietolic w rękach w trakcie czytania haha 😀😃🙂
OdpowiedzUsuńBłogosławieństwa na każdy dzień z racji dzisiejszych imienin 💚💙💜
Dzięki. Też miałam skojarzenie z rozpadającym się labiryntem :D :D
Usuń(I nawzajem ♥♥)
Kolorki fajnie dobrane.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie.
UsuńŚliczna, a te kropeczki są po prostu urocze. Pozdrawiam, a jednocześnie przesyłam moc serdecznych życzeń z okazji imienin :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że pamiętasz. Kropeczki to czasem bardzo przydatny element.
UsuńFajna zakładka! Też lubię róże i fiolety 😚
OdpowiedzUsuńDzięki. Ja bardziej fiolety niż róże. Ale taki łososiowy czasem fajnie wygląda ;).
Usuń