Myślę, że znacie historię niedźwiedzia Wojtka, który wędrował z żołnierzami generała Andersa, brał udział w walce o Monte Cassino i ostatecznie zamieszkał w Edynburgu, gdzie dokonał żywota. Najprostszym źródłem jego historii będzie Wikipedia -> o tutaj
Wojtek ma swój pomnik w Edynburgu, w parku pod zamkiem.
Dziś odkryłam, że ma też pomnik w Sopocie, za kościołem św. Jerzego, przy deptaku Bohaterów Monte Cassino 🙂.
Zobaczcie jak miło wygląda.
Sympatyczny...
OdpowiedzUsuńMimo tych dziwnych proporcji, prawda?
UsuńHistorię niedźwiedzia Wojtka po raz pierwszy miałam okazję poznać dzięki czytance w trzeciej klasie szkoły podstawowej. Pamiętam, że bardzo mi się podobała i sama chciałam wtedy kiedyś spotkać takiego niedźwiadka. Pomnik mi się podoba. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSkądinąd dziś w dużej mierze zupelnie inaczej myślimy o zwierzętach.
UsuńTak się teraz zastanawiam, czy to możliwe, aby Wojtek miał mundur...
Usuńpewnie nie za bardzo :D :D
UsuńHaha. Wojtek... Znam tego niedźwiedzia. Podobno nawet palił papierosy XD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do obejrzenia mojego nowego obrazu :)
Kiedyś inaczej rozumiano opiekę nad zwierzętami. Zajrzę.
UsuńSuper pomnik :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Bardzo miły.
UsuńByłam, widziałam. Historia Wojtka niezwykła - jak z bajki.
OdpowiedzUsuńPamiętam jak czytałam w dzieciństwie ( i nikt nie przypuszczał że będzie w spisie lektur) i rzeczywiście to brzmiało jak z bajki.
UsuńHejo !!! Ciekawe miał życie 😀😃🙂
OdpowiedzUsuńHej, hej. Niezwykłe jak na misia.
Usuń