Pudełko domowe...
Po podniesieniu pokrywki ukazała się karteczka z niezwykłym serduszkiem... (i jeszcze bardziej niezwykłym wpisem, ale to już moja tajemnica...).
A pod karteczką kolejne płatki róż...
I wreszcie pod nimi....
Mniam...
A jaki zapach...
W sumie to jednak nie pograliśmy. Ale jeszcze parę literek mi zostało :)
Fajna rzecz taki Dzień Matki :)
Ja też mam takie pudełeczko :) Trzymamy w nim kredki świecowe, takie już połamane, końcówki, pozostałości po komplecie na pewno wiesz jakie :) Jak mamy jakieś prace plastyczne to zawartość tego pudełka staje się skarbem bo ma ogromną ilość kolorów :D
OdpowiedzUsuńPiękny prezent. :)
pozdrawiam :D
A u mnie to jest generalnie pudełko na pierniki i inne ciasteczka :) Też czasem okazuje się skarbem :D
UsuńPomysłowy prezent. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMOżna naśladować :)
UsuńOdwzajemniam pozdrowienia :)
Przepyszny prezent dostałaś,sama słodycz ,miło jest dostawać takie prezenty od serca :)
OdpowiedzUsuńTo dzień Matki miałaś udany,to widać :)troszeczkę dla ciała,troszeczkę dla duszy :)Pozdrawiam cieplutko :)
Z lekkim opóźnieniem ale rzeczywiście bardzo udany :)
UsuńŚwietny prezent!
OdpowiedzUsuńOd serca, bo wykonany własnoręcznie :)
Zdecydowanie. A karteczka na pamiątkę :)
Usuń