niedziela, 31 grudnia 2023

Bliźniaczki przed Sylwestrem

 Postanowiłam zakończyć rok na blogu dekupażem m. im. dlatego, że nie muszę w tym celu otwierać komputera, a to na komputerze zebrane są zdjęcia zakładek.

Zatem, proszę Państwa, dwie nieduże, wczoraj skończone, tacki bliźniaczki. 

Dawno dawno temu zrobiłam tackę w tym kształcie i jakoś potem mi nie podchodziły, jak to się mówi. Aż do niedawna.

Te tacki nie są duże, 17 x 27 cm. Na dwa kubki, kubek i talerzyk z ciasteczkami lub plik kartek A5 i ciut większych 🙂.


Wybrałam serwetki w kwiaty. Te ciemne kwiaty ostatnio skradły mi serce, ale staram sie oszczędzić je jeszcze na planowany segregator na biurko. Te różowe róże juz wykorzystywałam i jeszcze będę, bo są bardzo wdzięczne.



Jeszcze nie wiem jakie będzie ostateczne przeznaczenie tych tacek. Na razie po prostu się nimi cieszę.



Niech Nowy Rok będzie dla Was czasem dobrym i dobrze wykorzystanym. 

sobota, 30 grudnia 2023

Pomiędzy

Lubię ten czas oktawy między Bożym Narodzeniem a Nowym Rokiem. Taki jakby zawieszony...

Tylko... czasem okazuje się za intensywny. W tym "wyskoczył" wyjazd na pogrzeb, coś tam jeszcze...

Na szczęście był czas na kolędowanie z przyjaciółmi.

Dziś choinka postanowiła zrobić psikusa i się przewróciła...

Zatem mamy czas urozmaicony ;).

A jak Święta u nas, to na pewno gdzieś po drodze jest, już tu na blogu przywoływana, "Wigilia na Syberii".


I - jako ostatni śpiew przed rozdawaniem prezentów:


I przyznam, że obie te pieśni nieodmiennie bardzo są poruszające.


Ale nasze Malątka najchętniej śpiewają "Świec gwiazdeczko" Arki Noego :). I dobrze.

A jak już tak muzycznie, to jeszcze tradycyjnie dołożę moją ulubioną średniowieczną kolędę



(Zaś choinka przed upadkiem była taka, tylko gwiazdę zrobiłam nową, większą.)





poniedziałek, 25 grudnia 2023

Dobrych Świąt

 Tak po prostu.

Dobrych.

Spokojnych.

Rodzinnych na ile możliwe.

Niespiesznych.

Radosnych na ile możliwe.

Bezkonfliktowych.

Szczęśliwych.

Świąt i wszystkich dni po Świętach...




środa, 20 grudnia 2023

Grudniowe Alleluja

Przyznam, że specjalnie zamieniłam kolejność zrobionych zakładek, żeby tę pokazać właśnie w grudniu. Oczywiście chodzi o zabawę wielkanocną u MoonPrimitive. 😆

A dlaczego tę właśnie w grudniu? Oczywiście ze względu na kolory, które kojarzą się ze Świętami. Te wszystkie świąteczne kratki.... Na Filipinach nawet jest określenie koloru "Christmas green". Fakt, że tam nie miewają śniegu, więc trudno, by Boże Narodzenie kojarzyli głównie z bielą. Chyba.

Zatem oto zakładka wielkanocna w bożonarodzeniowych kolorach :)

 Wzór - jak widać - tak prosty, że trudno aż mówić o wzorze. Dwa odcienie tej czerwieni, zieleń i żelazna konsekwencja.

Dobrze się haftowało i jestem zadowolona z efektu.

A na konie banerek:




wtorek, 19 grudnia 2023

Choinka z latarni morskiej

 Zrobiłam świąteczne kartki. Jest kilka osób, do których wysyłam jeszcze kartki jak zdołam. W wielu wypadkach przeszłam na maile i telefony. No a w tym roku ileś kartek wypisałyśmy wspólnie z Mamą. Fajny patent.

Bardzo przepraszam, że nie wyślę tylu kartek co kiedyś...

A kartki były takie. 


Właściwie dopiero teraz widzę jak kiepskie to zdjęcie wyszło. Np. "biała" choinka wcale nie jest biała i ma na sobie złote bombki...

Niemniej jak popatrzyłam na ten zestaw, niemal złapałam się za głowę. Toż na dwóch kartkach są tu bardzo porządne latarnie morskie. 🤣😮⚓🧭

Wydaje mi się, że skutecznie przerobiłam je na choinki... Choc jest ten łut niepewności...


Ale jak latarnie, to i morze, nad które tym razem dotarłam na chwilę resetu.



niedziela, 17 grudnia 2023

Znowu niebieska

 Ale od razu mówię, że nie taka niebieska-niebieska, tylko w tonacji bliższej temu co za oknem - tak mi się wydaje. Nie pochmurna i szarobura, ale jednak niebieska z zimowym filtrem.


 Chciałam zrobić zakładkę bez osobnego brzegu i zrobiłam. I teraz jak patrzę na nią, to wydaje mi się niezupełnie wykończona 😂. Ale za to przywodzi na myśl sanki i śnieżne górki - których oczywiście w tym momencie u nas nie ma.


P.S.

I taka - też w pewnym sensie śnieżna - prośba. Gdybyście znali kogoś kto chce/może jeszcze komuś pomóc niewielką kwotą w najbliższych dniach, to proszę o dołożenie do zbiórki na swetry i kurtki dla dzieci w Pakistanie, w prowincji Pendżab. Znajomy pracuje w fundacji, która tę pomoc rozdzieli - głównie wśród rodzin chrześcijańskich, których sytuacja tam jest szczególnie niełatwa. Potrzeba jeszcze na ten moment nieco ponad 2 tys zł.

Tędy proszę po więcej szczegółów -> https://wspieram.oaza.pl/campaigns/pakistan/ I oczywiście z góry dziękuję.



piątek, 15 grudnia 2023

Wieńce

 Zdaje się, że co roku (prawie co roku?) pokazuję tu wieniec adwentowy. Tradycja stawiania wieńca w mojej młodości nie była u nas popularna (u mnie w domu nie było nigdy), ale podoba mi się, no i bardzo lubię światło świec.

Przy czym w kwestii wieńca nie jestem szczególnie konserwatywna, od kolorów świec ważniejsza jest liczba, a sam "wieniec" czasem się prostuje.

W tym roku jednak jest na okrągło. :) 

Ale oczywiście nadal nietypowo. Przyczyna banalna: zapomniałam zabrać na czas od Córki gałązki, ale nam się tak podoba.


To coś zaskakującego pośrodku to szopka czekająca na otwarcie w noc wigilijną.


A czemu w tytule jest liczba mnoga? Bo w tym tygodniu dostałam uroczy świąteczny upominek od tej z nas, która ma najtrudniejszego nicka :)

Super upominek, prawda?


I oba razem. ( Jeszcze myślę nad dobrym miejscem dla małego 😉




wtorek, 12 grudnia 2023

Recykling małego segregatora


Zaczęło się od porządków na półkach z płytami i kasetami (kasety, tak z 99% zbioru, opuściły półki).  Zastanawiałam się nawet nad popakowaniem płyt tematycznie w gustowne skrzyneczki (skrzyneczki okazały się niewymiarowe). Ostatecznie zrobiłam z ładnego białego kartonu dwa mini segregatorki na płyty adwentowo-bożonarodzeniowe i pasyjno-wielkopostne.

A potem (albo i w trakcie porządków?) wygrzebałam w gabinecie męża stary ikeowski segregatorek. Nie ma już takich w sprzedaży niestety. Kiedyś dawno potraktowałam go olejem, pamiętam. Teraz wyszorowałam, pomalowałam na biało i ozdobiłam serwetką w kwiaty w tonacji z grubsza śliwkowej. 

Okazało się, że jakoś to oryginalne tło i farba plus serwetka dają kolor tła bardziej ecru czy nawet żółtawy niż biały, ale jest ładnie. Segregatorek w tym pośrednim wymiarze (na zdjęciach to jest głębokość) ma ok 13 cm. Przydałby mi się jeszcze tak samo nieduży, tylko węższy, no ale może kiedyś taki spotkam :).



A te zrobione przeze mnie segregatorki na płyty wyglądają z grubsza tak:






czwartek, 7 grudnia 2023

Na mini kiermasz

 Znajome dziewczyny juz drugi raz wymyśliły "Dekupaż misyjny". Zrobienie różnych gadżetów, które mogą być fantem za ofiarę na konkretne cele i nauczenie sie podstaw techniki. Tłumów nie było, ale było sympatycznie.

A ja potem zabrałam się za lakierowanie i.... dorabianie tych fantów - głównie zawieszek.

I teraz jest na bogato


I troche zbliżeń.

Prawie wszystkie zawieszki (jeszcze dwie są na biurku niegotowe)


Okragłe. Te drobne kwiatki to wdzięczny liliowoniebieski wzór.


Kwiatki. Jeszcze dwa są.


Podstawki pod telefon.


Słoiczki. Te z białymi zakrętkami zrobiłam ja.


Klocki-przyciski do papieru. Dość ciężkie. Te w kwiatki zrobiłam ja.


I jeszcze stadko aniołków. W większości na małych drewnianych spinaczach. Poza jednym wszystkie "moje".


I teraz się zastanawiam czy ktoś się tym zainteresuje. (Mamy jeszcze pare innych rzeczy poza tymi).


wtorek, 5 grudnia 2023

Nieco inne kolory

 Dałam taki tytuł, bo zakładka ta, w warstwie kolorystycznej, była dla mnie samej pewnym zaskoczeniem. Jakoś takie akurat bladości (ładniej brzmi: pastele)  nie zawsze do mnie przemawiają, a tu okazało się, że w połączeniu z ciemnym brzegiem wyszło elegancko.

Rzadko robię zdjęcia na różnych etapach pracy nad zakładką, a może powinnam, bo widać wtedy jak się zmienia i nabiera charakteru. I jak inaczej się czasem zapowiada....

Liczy się bowiem nie tylko wynik końcowy i frajda z rozdawania. Sam proces tworzenia jest radością :).


niedziela, 3 grudnia 2023

Pocztówka z zimą

 Ja wiem, że zima i śnieg wszędzie. 

Ale bywa pięknie.


Zdjęcia zrobione telefonem, z samochodu, przez szybę, podczas jazdy.


To światło i kolory oczywiście na żywo piękniejsze niż na zdjęciach.


Tak było w piątek. Dziś śniegu o wiele więcej i... klucze gęsi gdzieś po drodze.


A na wieczór, zgodnie z rodzinną tradycją, pieczenie pierników. Wyszło nam ok 1020 sztuk. Na trzy domy.





piątek, 1 grudnia 2023

Trochę podobna

Tytuł wymyślił się sam. Kilka razy sprawdzałam, czy to nie pomyłka, czy na kolejnym zdjęciu nie jest ta sama zakładka, którą pokazałam przedwczoraj.

No i nie jest - jest inna, choć podobna. Podobna nie tylko stylem ale i trochę kolorami, a także niejednolitym obrzeżeniem.

I cóż więcej pisać? Tyla razy już mówiłam, że lubię te kocykowe zakładki. Są ciepłe i przytulne, pozwalają bawić się kolorami i - przede wszystkim - można je komuś podarować ;). Jeszcze kilka w tym stylu przed nami.

Zrobiliśmy za to wczoraj wycieczkę na wieżę zamku królewskiego w Poznaniu. Pogoda była dobra, słońce i dobra widoczność. Kolory niemal jak na tej zakładce :)







środa, 29 listopada 2023

Przeplatanka po raz n-ty

Dużo w ostatnich miesiącach zrobiłam takich przeplatanych "kocykowych" zakładek. Robi się je dosyć szybko i nie trzeba za wiele (czasem) myśleć. Ta jest w bardzo radosnej kolorystyce.


Spodobało mi się to niejednolite obrzeżenie, dodaje energii. W sam raz na długie jesienne wieczory. Jeszcze niecały miesiąc i dni zaczną się wydłużać, wiecie?

😀

Pozdrawiam z uśmiechem.

wtorek, 21 listopada 2023

Ze spaceru

 Zapomniałam, że chciałam Wam pokazać te kamienice. A potem był wyjazd i dużo zamieszania. :)

Lubię te wszystkie secesyjne nieoczywistości...



Szkoda, że niby po remoncie, ale jakoś nie do końca. A moze to tak tylko wygląda?

Weekend minął nam pod znakiem spotkań i rozmów. Jedno spotkanie szczególne: są ludzie, których spotyka się rzadko, naprawdę rzadko, a rozmawia się z nimi jakbyśmy widzieli się wczoraj... Aż mi się w tym ciepło na sercu robi jak to wspominam :)

poniedziałek, 13 listopada 2023

Kotka na dachu?

Na szczęście nie ma ona nic wspólnego z dramatyczną "Kotką na gorącym blaszanym dachu" - jedynie skojarzenie słowne ;).

Warto czasem podnieść wzrok ku górze...

Można na przykład dostrzec kota...

Siedzi sobie, prawda? Pyszczek myje... A przed nim... myszka?

Musiałam poczekać na kolejną eskapadę na Zachód, tym razem z aparatem porządniejszym niż ten w komórce... Najpierw kicia z innej perspektywy, niejako od tyłu (dom jest obecnie na rogu, choć chyba kiedyś coś jeszcze przy nim stało.

A potem okazało się, że to nie myszka, nie... I nawet nie miseczka.

Choć jak teraz patrzę, to wygląda jakby kicia w lusterku się przeglądała... I poprawiała makijaż. 

😁😂😎



piątek, 10 listopada 2023

Techniczna :)

Pamiętam jak kiedyś dawno stwierdziłam z rozbawieniem, że wzór zakładki powstał chyba z inspiracji oglądanym wówczas przeze mnie "Doktorem Who". Usiłowałam ją dla Was znaleźć, ale się poddałam. A piszę o tym dlatego, że zakładka pokazywana dziś też mi się z jakimś robotem, czy literaturą science-fiction, kojarzy :)

O, proszę:

 Taki humanoidzik....

Ale jest to science-fiction w wersji light, czyli lekkie i kolorowe, nic z ponurych zmagań z losem. I wciąż pasuje do resztek złota za oknem.

I wciąż uważam, że bardzo potrzebujemy tej odrobiny koloru - i nuty optymizmu, nadziei. Czego życzę wszystkim przed jutrzejszym świętem.


PS.

Basia i Agnieszka napisały o tym, że ten blog długo się ładuje. Też mam ten problem, choć po oczyszczeniu komputera z nadmiaru niepotrzebnych i pofragmentowanych  plików jest lepiej. Nadmiar plików to jednak mój problem, nie wiem co mogłoby pomóc innym. Pewnie blogger coś hamuje...


środa, 8 listopada 2023

Pocztówka z doboszem

 Ostatnio zdarza mi się bywać na zachodzie Polski. Spotkałam tam dziś małego dobosza. Przyznam, że poruszają mnie bardzo pomniki przypominające, że ofiarami konfliktów zbrojnych są też dzieci.

Nawet jeśli cele walk są bardzo szlachetne.

Raczej nie dożyjemy świata bez konfliktów. 

Pozostaje robic swoje....

poniedziałek, 6 listopada 2023

Listopadowo z wielkanocną zabawą


Zabawa u nieocenionej Moon Primitive. Wielkanocna.

U mnie - jak niemal zawsze - zakładka. Ale ponieważ chwilowo bliżej nam do Adwentu niż Wielkanocy, mamy pewne odstępstwo od motywu, który u mnie towarzyszy tej zabawie od blisko trzech lat. Przypomina za to cykl, który pojawiał się bardzo dawno - zakładki z cytatem.

Sm wzór tła też trochę nawiązuje do zakładek sprzed wielu lat. Podoba mi się to złudzenie głębi wywołane ułożeniem kolorów. I - jak widać - nadal energetycznie :). A ogonek zakładka ma z lewej strony, bo tak wyszło lepiej z układu kratek.

A przy okazji - jak myślicie, od czego zaczęłam wyszywać tę zakładkę?

Pozdrowienia serdecznie.

A, jeszcze banerek (link po prawej).