środa, 17 kwietnia 2024

Optymistycznie złocista

 Jeśli dobrze pamiętam, obiecywałam kolejne zakładki z zygzakami. Dziś jednak z nich. W kolorach raczej żniwnych niż wiosennych. Co jakiś czas jednak mam ochotę na takie złocistości, bo to się bardzo przyjemnie dobiera i wyszywa.


Tutaj było trochę nici cieniowanych, a trochę nie i w sumie można się dopatrzeć pewnej regularności wzoru. Ciemny brąz dodaje głębi i zakładka wydaje się jakby porządnie trójwymiarowa (no, jest taka bo to przedmiot, ale chodzi o złudzenie grubości). Jak na nią teraz patrzę po długim czasie, to wydaje mi się, że obramowanie w kilku kolorach, ale niekoniecznie takie samo jak wnętrze, było dobrym wyborem.👌

A poza tym czekamy na powrót ciepłych dni. Pierwsza tegoroczna burza zaliczona, deszczowe chmury z oknem bardzo malownicze, ale wolałabym ich nie oglądać. Przynajmniej nie w dzień. I mam nadzieję ze zimne noce nie zaszkodzą kiełkującym na balkonie roślinom 😃,

I jeszcze prośba od Basi. Zajrzyjcie, proszę, do → tego wpisu: Może ktoś możne pomóc?

poniedziałek, 15 kwietnia 2024

Wąskie nie tylko w różach

 Nowy wpis miał być wczoraj - skończyło się na otwarciu programu. 🙈

No to będzie dzisiaj.

Oprócz szerokich baz pod zakładki kupuję też wąskie, nawet chyba je wolę.  W ferworze prac dekupażowych jakiś czas temu powstały trzy takie wąskie zakładki. Wszystkie z jednego wzoru, czy też jego resztek 😅. 


Na moim starym laptopie ten obrazek jest trochę za jasny, co chyba oznacza, że jest ok. Ogonki ze sznurka i wspominanych wcześniej pastelowych koralików. Zakładki poszły w świat, nawet nie pamiętam kiedy i dokąd, ale ufam, że się sprawdzają. 

Mam nową serwetkę i marzy mi się zrobienie nowych pudełek 😎. Zobaczymy co z tego wyjdzie 😀😀 .
Marzy mi się też stabilne ciepło za oknem... Nieprzesadne 😇. Ale co nieco kiełkuje na balkonie. Ciekawe z jakim skutkiem ostatecznie.


sobota, 13 kwietnia 2024

I znowu seria dyndadełek

 Taka malutka seria. Powoli, powoli zaczynam być na bieżąco :)

Dyndadełka w bardzo miłym kształcie, wesoło przeplatane. Cóż dodać. Zabawa kolorami zawsze mile widziana.


To jest nieco inne. Dwa kolory siateczkowego przeplatania dają złudzenie haftu krzyżykowego :).

Ot, tyle.


czwartek, 11 kwietnia 2024

Błękitna jak len

Ten wzór pojawiał się już tutaj w różnych wersjach, tzn na różnych przedmiotach. I zawsze jest hitem.

Tym razem wykorzystałam szeroką bazę pod zakładki. "Ogonek" zrobiłam z bardzo zwykłego sznurka z pastelowymi koralikami w dwóch wielkościach. Te pastelowe koraliki (drewniane) kupiłam dość spontanicznie, ale okazały się miłe i cenne przy dekupażowych zawieszkach, sporo ich wykorzystałam już. Fajne jest to właśnie, ze są pastelowe, ale też mają różne odcienie i chyba dwie czy trzy nawet wielkości. Nawet na tym zdjęciu widać , że jeden turkusowy jest ciemniejszy. Druga strona zakładki wygląda analogicznie, więc już nie robiłam zdjęcia. Brzegi pociąagnęłam złotą farbą - jak zawsze.



wtorek, 9 kwietnia 2024

Jeszcze marcowa i wielkanocna. Oraz numerek.

W sumie to zaległa. Bardzo zaległa skoro już jest 9 kwietnia. Zakładka wieńcząca zabawę u Primitive Moon. Wiem, że życie okazało się bardziej intensywne niż zabawy blogowe, ale skończę ten cykl.

Zakładka bardzo radosna i kolorowa. Tym razem z cytatem.


 

Czasem takie najprostsze wzory okazują się strzałem w dziesiątkę. Sporo powstało taki intensywnie kolorowych prac - i pewnie jeszcze postanie, choć ostatnio z przyczyn obiektywnych jest w robótkach zastój (ale jeszcze mam co pokazywać, oj mam).

 

A dzisiejszy dzień to już tradycyjnie  dzień z numerkiem :)

W tle tzw. fire tree, poinciana czyli... wianowłostka królewska. Ale nie na Madagaskarze, tylko na Filipinach :)