piątek, 31 grudnia 2021

Zmiana?

Nie ma we mnie wielkiego nabożeństwa do zmiany kalendarza, nie robię postanowień noworocznych. (Dopowiadając do końca: szanuję to, że inni robią i jest to dla nich ważny moment. To bardzo fajnie, że nie jesteśmy wszyscy tacy sami :) )

Ale

Każdy moment jest dobry, by komuś życzyć dobra, prawda?

Zatem życzę Wszystkim Tu Zaglądającym tego, co dla każdego najlepsze i najcenniejsze :)

                                                                              🎇

 A na okrasę dwie świąteczne zawieszki. Zrobiłam takich zawieszek całkiem sporo w tym roku i wszystkie już powędrowały w świat (no chyba że ktoś zapomniał zabrać i teraz prezent od nowa  czeka  :P ). Nie wszystkim za to zdążyłam zrobić zdjęcia 😭. Zatem nie wszystkie pokażę. Ale dziś dwie, które opuściły nasz dom jako pierwsze.



Już mam pewne pomysły jak można zrobić takie wisiadełka w przyszłym roku :). A na razie było standardowo: biała farba, serwetka, złota farba, lakier, sznurek i koralik :). Czasem jeszcze elementy dodatkowe.... ale to zobaczycie później (mam nadzieję).

czwartek, 30 grudnia 2021

Jak w płótnie

 Najpierw jeszcze odniesienie do poprzedniego wpisu - zapomniałam o pewnym drobiazgu stawiającym kropkę nad i :) Zatem dodałam tam jedno zdjęcie. :)


Pudełeczko jakby oprawione w kwiatowy materiał. Bardzo lubię ten wzór i mam nadzieję, że się sprawdzi.

Najpierw tzw. widok ogólny.

Serwetka jak tajemniczy las. Dodałam do niej białe drewniane kwiatki w dwóch wielkościach.

A potem do kwiatków dodałam... koraliki. Też w dwóch wielkościach. Jak widać, kolor zgrał się idealnie ;)

Ta serwetka tak mi się podobała, że ozdabia także spód pudełka - tzn. wysuwane denko. Środek jest za to tylko zabezpieczony lakierem.


Do tego wzoru serwetek też na pewno jeszcze wrócę.


poniedziałek, 27 grudnia 2021

Czarno-biało

Pudełka na chusteczki to - jak już kiedyś wspominałam - hit tegorocznej jesieni. Zastanawiam się, czy to czarno-białe można by uznać za wersję minimalistyczną pudełka.... Na pewno jeśli chodzi o kolor. Bo sam wzór to chyba już niekoniecznie....

W każdym razie powstało czarno-białe pudełko. Z wzorem ułożonym skośnie. Wymyśliło mi się takie już dawno, musiało jednak trochę poczekać na swoją kolej.

Najpierw widok ogólny


W różnych ujęciach :)

 

 

W środku też są kwiatki. Miejscami :)

Skosy ze ścianek przeszły też pod spód - co nieco.

Detale...

Na łączeniu skosów cienka biała tasiemka.

I jeszcze raz widok ogólny


 W sumie był to fajny pomysł.

Zwłaszcza że po paru dniach i po namyśle doszedł jeszcze taki element - jako ta wisienka na torcie ;):



 

A dziś rocznica wybuchu Powstania Wielkopolskiego... (Zdjęcie stąd: https://www.wmn.poznan.pl/flaga-powstancza-ktora-jest-wlasciwa/)

piątek, 24 grudnia 2021

Boże Narodzenie AD 2021

 Błogosławionych Świąt wszystkim, ♥♥♥

Z życzeniami pokoju w sercu i dookoła. (W dwóch wersjach językowych. ;))

 


 Dziękuję za wszystkie piękne karteczki!

 


środa, 22 grudnia 2021

Kwiatki i motylki

 Ja wiem, że za oknem śnieg (albo wspomnienie po śniegu), ale taka właśnie zakładeczka powstała niedawno dla grudniowej solenizantki. Kwiatki i motylki (Dzięki Basi, która podesłała mi tę serwetkę).

Poniżej dwie strony jednej zakładki.

 Niestety nie widać na zdjęciu jak ładnie udało się dopasować ogonek. Moja Mama pozbierała rozmaite koraliki - wśród nich było trochę kulek powtarzających pastelowe kolory z tych bukietów.
Pozdrawiam w przedświątecznym przygotowaniach :)


poniedziałek, 20 grudnia 2021

Eleganckie inaczej :)

Znowu będzie dużo zdjęć ;)

Kolejne pudełko na chusteczki. Z tych klasycznie eleganckich :)

 

 Dół ciemnozielony, góra w drobne różyczki.

Jak widać przez otwór, nawet środek pomalowałam na biało :).

Góra udająca pokrywkę jest nieco wyższa niż dół. Takie lekkie to pudełko się robi.

Niestety nie da si  tymi serwetkami okleić brzegów na okrągło. A idealne dopasowanie wzoru wymagałoby zmarnowania sporej części materiału.


Ruchoma pokrywka na dnie też jest bardzo ciemnozielona, prawie czarna.

I jeszcze taki niesztampowy widok.

Te różyczki dobrze się komponują z zielenią, a że pudełko przeznaczone jest dla rodziny mającej zielony kredens, ufam, że trafiłam w gust. :)


Gdybyście znali kogoś, kto chciałby pomagać, to warto wiedzieć, że przez "naszą" filipińską wyspę Negros przetoczył się w tym tygodniu tajfun Odette. Zniszczenia są poważne, w wielu miejscach ciągle nie ma prądu, powywracane domy, zalania... To jest naprawdę biedny region. Oni już się wzięli do pracy i do pomagania, ale gdyby ktoś mógł to podaję na obrazku konto. Chcielibyśmy przelać pomoc na początku Nowego Roku najpóźniej.


Tu na przykład można obejrzeć więcej zdjęć: https://www.facebook.com/100001905248961/videos/602102990860198/


sobota, 18 grudnia 2021

Szarość z koronką

 Mój ulubiony wzór szarej serwetki. Delikatny jak staroświeckie obicie. Kojarzący się z wakacjami we Francji (choć tam wtedy akurat nie do końca byłam na wakacjach).


Pudełko powstało, podobnie ja kilka innych, z potrzeby. Chowam w nim drobiazgi, którymi czasem lubi bawić się rodzinne Malątko nr 1., a które nie miały wcześniej stałego miejsca.

  

Takie szarości z koronką pokazywałam kiedyś na pudełku na chusteczki, tylko koronka tam jest ecrú. Tutaj zdecydowanie wybrałam białą. I jest ładnie. Czy ładniej? Nie wiem.

 

 Taki drobiazg, a wprowadza ład i harmonię.


 

 


środa, 15 grudnia 2021

Grudniowa odsłona - Pascha 2021-2022

 To takie dziwne pokazywać w Adwencie pracę związaną z Wielkanocą. Jednak rok cały, to rok cały :).

Zaczniemy oczywiście od logo zabawy ;)

Grudniowa zakładka ma swoją historię. Pod koniec października miałam poczucie, że jestem wyprana z wszystkich tych zakładkowych pomysłów w związku z wyzwaniem The Primitive Moon. I wtedy mnie olśniło co mogę zrobić. A było to daleko od domu, podczas wyjazdu związanego z tygodniem i misyjnym i naszymi opowieściami o Filipinach hen na Śląsku,  niedaleko od granicy z Czechami :).

No i zaszalałam. (Zdjęć będzie dużo)

 

Pomysł uległ pewnej modyfikacji.

Początkowo planowałam jedno pasmo pięciolinii, ale jak przyszło dco do czego zdecydowałam się na drobniejszy motyw. 


Co ciekawe, od początku myślałam o konkretnej pieśni. Jest to "Jesus Christ Has Risen Today", śpiewana po polsku jako "Pan zmartwychwstał i jest z nami, Alleluja".

Nuty są prawdziwe, można zagrać czy zaśpiewać. Choć oczywiście drugi takt pierwszej pięciolinii trochę jest schowany :).

Ciężko było zrobić zdjęcia. Tutaj dwa ujęcia - z wieńcem adwentowym, z lampą i bez lampy :).



 I jeszcze jedno ujęcie na pianinie :)

Nie obyło się bez bardzo prozaicznej przygody - zabrakło mi tych szarozielonych nici. Na szczęście nie były to bardzo stare nici, zatem miałam zapisany numer. A ten szarozielony kolor został wybrany po namyśle jako dobre jednolite tło.

No i jeszcze detale.

Dzyndzelek z pięciolinii...

Zbliżenie na nutki... Wcale nie tak prosto było sadzać je raz na linii a raz na polu.

No i musiałam przyznać, że pierwszy raz byłam zmuszona wykombinować "plecy" dla zakładki. Niestety nie dało się wyhaftować tych nutek tak, by tył można było komukolwiek zaprezentować. Na szczęście był w domu cieniuteńki samoprzylepny filc (ale już nie było zielonego), który dla pewności potraktowałam jeszcze klejem Magic.

No, jestem dumna z tej zakładki jak nie wiem co.




poniedziałek, 13 grudnia 2021

Zimowe obrazki

 Dziś tylko kilka zdjęć.

Tyle radości sprawiło mi te parę śnieżnych dni... I byliśmy na sankach :D.
Lubię bardzo gdy takie białe dni i wieczory pojawiają się w Adwencie...





 Nie było w niedzielę słońca. Ale klimat i tak był bajkowy...



sobota, 11 grudnia 2021

Chusteczki w kwiatach

Bardzo nieadwentowe to pudełeczko.
Już nawet nie wiem skąd miałam chyba jedną jedyną taką cudną serwetkę w kwiaty. Długo się przymierzałam do czego ją wykorzystać, tak aby się nie zmarnowała.

I w końcu padło na pudełko na chusteczki. Przeznaczone dla konkretnej osoby, do konkretnego wnętrza (jak zwykle zresztą).

Z góry wygląda dość skromnie, prawda?


Ale popatrzmy na boki....

Tak, to są te kwiatki, które pokazywałam na dwóch wąskich zakładkach. ;)

Przy kwiatkach są motylki, jak na łąkę przystało. Zabawne te motylki, takie bardzo grube, ale pasują tutaj świetnie, także kolorystycznie.

Kwiatki z dłuższych boków kładą się na górnej części pudełka, Po bokach trzeba już było je odciąć.

I jeszcze rzut oka na całość. Zastanawiam się, czy to nie jest najładniejszy z tzw. chusteczników, jakie zrobiłam.