Lubię ostatnio bardzo różne odcienie śliwki, fuksji, fioletu, lila itp. Powstrzymałam sie tym razem przed dodaniem żółtego, czerwonego i zielonego, choć bardzo mnie kusiło. I wyszło sympatycznie. Przyczepiłam sobie do torebki na razie - zanim powędruje gdzieś dalej....
Kolorki na zdjęciu mogłyby wyjść lepiej oczywiście. W obliczu konieczności zakupu lodówki nowego aparatu na razie nie będzie :))
fajnie współgra z kolorem torebki
OdpowiedzUsuńi bardzo dobrze że nie dodałaś innych kolorów ;)
Prawda?
UsuńFajnie, że rozumiesz.
:))
Bardzo ładna zawieszka. Super dobrane kolory
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Ciesze się, że siępodoba . Lubię te kolory :)
Usuńpiękna zawieszka!
OdpowiedzUsuńi łączę się w bólu nad koniecznością kupna nowej lodówki... u nas zawisło widmo konieczności kupna nowej pralki.... ehhhhhhh
:***
O, szczerze współczuję. Choć posiadanie nowego sprzętu to zawsze jakaś przyjemność..... Szkoda tylko, że tak często.... Moi rodzice mają czwartą lodówke na 53 lata małżeństwa, a my już trzecią po niespełna 27....
UsuńPiękna :) A ja na początku jak spojrzałam na zdjęcie myślałam , że to kolczyki :) Też by fajnie wyglądały :)
OdpowiedzUsuńWspółczuję tak koniecznego zakupu, też wolałabym aparat. Właśnie takich sytuacji nie lubię , zbiera się na coś pieniądze , a tu wyskakuje taka prozaiczna rzecz - ale konieczna..
To jest troche za duże na kolczyki. Ale to ciekawy pomysł, spróbuję :).
UsuńNo i tak to w życiu jest - dobrze, że jest za co kupić....
Mało powiedziane, pięknie wyszło! moje kolorki, dziś mam na sobie fioletową sukienkę:-)
OdpowiedzUsuńFioletowa (a bardziej śliwkowa) sukienka, to coś, co bym pewnie chętnie przyjęła do szafy :)) Lubię ten kolor./
Usuń