niedziela, 7 kwietnia 2024

Spacer ze zwierzątkami

 Nadrabiamy po świętach to, czego nie zrobiliśmy przed nimi z powodu wyjazdu. Wczoraj (sobota) zajęłam się balkonem, a mąż trzepaniem chodników. Ja dodatkowo "walczyłam" z elektroniką. Na wytęskniony spacer wyszliśmy dopiero jak było ciemno.

I się zaczęło 😂.

Pierwszy był zając przechodzący przez ulicę w niedozwolonym miejscu. Z jednego parku do drugiego. Ale nie zrobiłam zdjęcia. 

Potem w parku były ropuchy. Teoretycznie wiem, że tam żyją. Jednak widziałam i słyszałam je po raz pierwszy. Ta że zdjęcia wybrała się na przechadzkę że stawku do stawku.


A na deser był jeżyk pod drzwiami niemal. Słodkie toto bardzo. Zdaje się wyjada osiedlowym kotom jedzonko - albo dojadą po nich 😉.


Ot migawki z życia w dużym mieście.

(Kun nie spotkaliśmy, słowiki jeszcze chyba nie śpiewają).

6 komentarzy:

  1. Bardzo już dawno nie widziałam ropuchy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja widywałam na Kaszubach. A tu w naszym parki chyba jest całe stadko :). Ale one tu mają siedlisko.

      Usuń
  2. Ja też widziałam już jeża. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 🙂🦔
      Pierwszy raz pojawił się 28 czy 29 marca. Wtedy się zdziwiłam.

      Usuń

Miło będzie przeczytać Twój komentarz :)

Proszę jednak nie wykorzystywać komentarzy do reklam rozmaitych usług.
Komentarze z reklamą będę usuwać.

Thank you for commenting!
However, please do not use comments to advertise any products. Comments with advertisements will be removed.