poniedziałek, 15 kwietnia 2024

Wąskie nie tylko w różach

 Nowy wpis miał być wczoraj - skończyło się na otwarciu programu. 🙈

No to będzie dzisiaj.

Oprócz szerokich baz pod zakładki kupuję też wąskie, nawet chyba je wolę.  W ferworze prac dekupażowych jakiś czas temu powstały trzy takie wąskie zakładki. Wszystkie z jednego wzoru, czy też jego resztek 😅. 


Na moim starym laptopie ten obrazek jest trochę za jasny, co chyba oznacza, że jest ok. Ogonki ze sznurka i wspominanych wcześniej pastelowych koralików. Zakładki poszły w świat, nawet nie pamiętam kiedy i dokąd, ale ufam, że się sprawdzają. 

Mam nową serwetkę i marzy mi się zrobienie nowych pudełek 😎. Zobaczymy co z tego wyjdzie 😀😀 .
Marzy mi się też stabilne ciepło za oknem... Nieprzesadne 😇. Ale co nieco kiełkuje na balkonie. Ciekawe z jakim skutkiem ostatecznie.


14 komentarzy:

  1. Ciekawy, nieco tajemniczy układ wzorów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakby wyrwane z kontekstu. I to wydobywa inne rzeczy z wzorów.

      Usuń
  2. nareszcie :)
    tak, jak się już gdzieś u kogoś (o zgrozo) tłumaczyłam... nie mam czasu wciąż i na nic, a już w szczególności na zainteresowanie się tym dlaczego nie mogłam u nikogo na żadnym sprzęcie komentować wpisów...
    nie wiem co się stało, ale opatrzność chciała , żeby już i dziś :)

    Zastanawiam się ile jeszcze trwać będzie Twoja decomiłośc :) Nie pamiętam ile trwała moja, ale było to tak długo, żeby każdy mi znany wówczas człowiek mógł... albo musiał :( mieć w swoich kątach moje dzieło :)

    Agatko, zapraszam Cię do mnie i jeżeli będziesz mogła i chciała udostępnić coś co dla kogoś napisałam, będzie mi prawdziwie miło, a osobie, której w ten sposób może uda nam się choć trochę pomóc, jeszcze bardziej :)

    Stęskniłam się za czytaniem i pisaniem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam czasem tak, że muszę odczekać cierpliwie nawet parę minut zanim zacznie mi migać kursor, że mogę skomentować.
      Ja miewam falę, że robię coś tam z deku i potem nie robię, bo czas nie pozwala. Teraz mam dwie rzeczy do polakierowana i tak czekają.
      A do tego wsiąkłam w fotoksiążki - nadrabiam zaległości niewywołanych zdjęć i kończę pewien tajemniczy projekt. Czasu i sił mało.
      Do Ciebie oczywiście zajrzę

      Usuń
  3. Piękne i nietypowe zakładki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie szczuplaczki są bardzo poręczne w książce.
    Mnie aż tak bardzo ciepło się nie marzy; zanim sfotografowałam przecudną Królową ogrodu, moją magnolię, to płatki zaczęły opadać. Było za ciepło i wszystko piorunem przekwitało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, przydają się :).
      Ja jakoś jestem wymarznięta po zimie i chętnie bym przywitała dni ze stałą temperaturą ok. 26°C.
      U mojej Teściowej magnolia nawet długo kwitła. Widać wstrzeliła się w lepsze "okienko".

      Usuń
  5. Są śliczne. Podobają mi się te wąziutkie bazy.
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo wdzięczne są i chyba powinnam dokupić :).

      Usuń
  6. 😀 nie lubię tych grubych zakładek w książkach ale są śliczne 😀😃🙂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja Mama wciąż takiej używa - aż mnie to zaskakuje czasem :).

      Usuń

Miło będzie przeczytać Twój komentarz :)

Proszę jednak nie wykorzystywać komentarzy do reklam rozmaitych usług.
Komentarze z reklamą będę usuwać.

Thank you for commenting!
However, please do not use comments to advertise any products. Comments with advertisements will be removed.