W niedzielę byliśmy na koncercie charytatywnym. Zespół Arete już tu prezentowałam. Zachwycam się muzyką i zachwycam się tymi ludźmi. Dziś inna piosenka - posłuchajcie tutaj :)
Koncertowali tym razem dla Asi (zajrzyjcie). Atmosfera była serdeczna, nawet wzruszająca, ludzi naprawdę dużo, koncert piękny. Taki z wiarą, nadzieją i miłością :). Asi mąż wzruszony, koncert (i publiczność ;) ) nagrywany, aby mogła go obejrzeć w szpitalu.
Późnowieczorne wieści już były trudne - jedno przed Świętami jeszcze wydawało się na chwilę choć zażegnane, przyplątało się inne i błyskawicznie przerodziło w stan krytyczny. Asia jest w śpiączce farmakologicznej - to wiadomość z wczoraj, dziś jeszcze nic nowego nie wiemy.
Czasem (czasem!) miarą wielkości człowieka może być w takim momencie mobilizacja ludzi, którzy go znają... Dobro rozdawane wraca i w taki sposób.
Taką śnieżynkę przywieźliśmy z tego koncertu. Niewielka, ale urokliwa, prawda? (Ten błękit w środku naprawdę jest z cieniowanego kordonka). Będzie wisiała w oknie gdzieś obok gwiazdki od Gargamelki. Dziś jeszcze towarzyszy mi przy pracy.
Jeżeli macie taki zwyczaj, proszę dołączcie do tych, którzy dzień i noc wspierają Asię modlitwą...
Bede o Asi pamietac w modlitwie - i poprosze o ta modlitwe w 10 Rozach Rozancowych jakie powstaly z inicjatywy Fundacji Salvatti na FB - razem ze znajoma te Roze zakladalysmy wiec wzniesiemy wszyscy szturm do Nieba :)
OdpowiedzUsuńDzięki. Wzruszyłaś mnie.
Usuńnajpiękniejsze jest to, że ludzie potrafią się zjednoczyć w trudnych momentach muzyka piękna i śnieżynka też :)
OdpowiedzUsuńdołączam się z modlitwą, im jej więcej tym skuteczniejsza.
Każdy z nas jest ważny, dziękuję!
UsuńWraca to dobro, choć tak przykro, że aż w takiej sytuacji...
OdpowiedzUsuńdołączam do modlitewnej grupki
Dzięki! Potrzeba każdego!
UsuńBędę pamiętała w osobistej modlitwie i cotygodniowej grupie modlitewnej w moim Kościele.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Elu!
UsuńBędę.... :********
OdpowiedzUsuńW tym momencie przyszla wiadomość, że... jest jeszcze gorzej. Wręcz stan agonalny.
OdpowiedzUsuńDołączam się...
OdpowiedzUsuńDzięki...
Usuń