Wszyscy piszą już powoli o czekaniu na wiosnę. Coś w tym jest: mimo że zima nie była do tej pory przesadnie okrutna, człowiek już chciałby, aby zrobiło się zdecydowanie cieplej, bez tej huśtawki od plus dziesięciu do zera. U mnie czekanie na wiosnę przejawia się też w niecierpliwym zaglądaniu do skrzynek, czy przypadkiem krokusy nie zdecydowały się zacząć wychodzić z ziemi. To pierwszy eksperyment tego rodzaju na moim balkonie. A w pokojach fiołki afrykańskie też nie chcą na razie zakwitać, a taka jestem ciekawa jakie w końcu kolory wyrosną z powkładanych do ziemi kilka miesięcy temu listków (bo już nie pamiętam z jakich to fiołków te odnóżki - odlistki raczej :) - były).
W to czekanie na kwiaty pięknie wpisał się blogowy prezent od Basi. Pierwszy raz w życiu dostałam nagrodę za... gadulstwo można powiedzieć :) (dokładnie to było: za liczbę komentarzy...). Basi raz jeszcze pięknie dziękuję. Proszę podziwiać - żywa reklama blogu Basi! Dodam jeszcze, że skrzyneczka przybyła ze smakowitą zawartością - kilka rodzajów herbaty i do niej czekolada - gorzka, moja ulubiona :).
W kopercie była też bardzo nastrojowa płyta zespołu New Day. Z autografami muzyków i dedykacją Basi dla mnie.
Naprawdę, czuję się rozpieszczana :).
Piękny prezent - urocza niespodzianka- najbardziej zazdroszcze płyty
OdpowiedzUsuńBardzo piękny :)
UsuńNoooo prezenty piękniste :)
OdpowiedzUsuńCo do zielonych różnych takich, to w ogrodzie wystawia łebki wszystko to, co jesienią nawtykane w ziemię było. Aby tylko trochę słońca i wystrzeli :)
Super są.
UsuńJa postanowiłam eksperymentować i zobaczymy co z tego wyjdzie...
Przepiękna niespodzianka :) Gratuluję.
OdpowiedzUsuńZajrzyj na @ czy doszło.
Tak jest.
UsuńDoszło, odpisuję zaraz :)
Pięknie :))
OdpowiedzUsuńU nas już kwiatów dużo :D
Tu na razie oglądałam zielone listeczki na krzewach...
UsuńCieszę się Agatko, że mogłam docenić Twoją blogową wierność.
OdpowiedzUsuńTo wspaniały prezent :)
UsuńGratuluję rozmowności-gadulstwo jak widać popłaci :)))))
OdpowiedzUsuńBasia wie jak nagrodzić swoich wiernych czytelników,piękna szkatułka,to wspaniała blogowa pamiątka.
Też czekam na wiosnę,ta soczysta zieleń koi moje oczy.
Pozdrawiam serdecznie:)
Nigdy nie myślałam, że popłaci ;))
UsuńOj tak, Basia umie.
POzdrawiam.