Basia!
List był nietypowo miękki. Tak, Basia wszak pisała... Ale tak błyskawicznie przyszła przesyłka!
Tak, tak. Pieczołowicie popakowane i opisane listki fiołków z pracowni biologicznej w Basi szkole :)
Czy muszę mówić jaką mi to sprawiło frajdę i ile wzruszenia?
Posadziłam i podpisałam doniczki. Teraz będę cierpliwie czekać :) Myślę, że za jakiś czas będę mogła pokazać kwiatki :).
Dziękuję! :D
I jak to nigdy nie wiadomo jakimi drogami wędrują różne zdjęcia... W niedzielę dostałam doniczkę z fioletowymi kwitnącymi całym bukietem "Bo widziałam na fb, że lubisz". :)
Pokazuję więc mój chwilowy "fioletowy kącik". Te jasnofioletowe, na kolejnych kwiatkach są mniej jasne, choć z białym brzegiem. Karbowanym! Ciekawe to, ciekawe.
To teraz kwiaty już zmieniają doniczki drogą pocztową?
OdpowiedzUsuńPostęp, Panie, postęp!
UsuńAle fajnie :))))
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie. Basia ma wielkie serce :).
UsuńJaki miły prezent! :)
OdpowiedzUsuńDar serca :)
UsuńNo to Basieńka zaskoczyła Ciebie na całego,ot cała Basia z dobrym i troskliwym serduchem :)
OdpowiedzUsuńZobaczymy jakie kwiatki z nich będą :)
Sama bardzo jestem ciekawa:). Czy będą takie jak na zdjęciach. :)
Usuń