Tak jak w tytule, pokażę dzisiaj dwie zakładki. Podobnych zrobiłam wiele przed wakacjami, potem za nimi zatęskniłam, potrzebowałam, komuś obiecałam..
Ten sam motyw a kolory zupełnie inne. Pierwsza w delikatnych prawie pastelach. Podoba mi się to optymistyczne zestawienie kolorów, takie delikatne i lekkie. Miałam tu przygodę z tasiemką do zawieszenia - zwykle tasiemkę mocuje na etapie haftowania do każdej z obu części zawieszki. Przy okazji są ze sobą połączone i mają mniejszą szansę na zgubienie się. Tym razem robilam podobnie, ale w któryms momencie okazało sie że wybrałam... złe rogi. Nie udałoby się połączyć dwóch końców wstążki obok siebie. Zastanawiałam się. czy tego tak nie zostawić, ale jednak w ruch poszły nożyczki.. I jest tradycyjnie ;)
Druga zawieszka jest w ciemnej tonacji i wygląda przez to zupełnie inaczej. jest też odrobinę mniejsza. Tył (tu to co po prawej czyli R) jest niby uporządkowany, ale to tylko pozór, kolory zmieniają się bez logiki. Lubię takie abstrakcje, bo wówczas - jak już nieraz pisałam - kolory oddziałowują na siebie i te same potrafią wyglądać zupełnie inaczej
Bardzo ciekawe :)
OdpowiedzUsuńDziekuję serdecznie. :)
UsuńOryginalnie :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńŁadne są Twoje zakładki - takie małe dzieła sztuki. Poprzez kolorystykę i wzór kojarzą mi sie ze sztuką Azteków!:-))
OdpowiedzUsuńDziekuję serdecznie z odwiedziny i dobre słowo.
UsuńAzteków! Ha. Te paski - rzeczywiście. Ciekawe co w człowieku siedzi :)
Obie piękne, ale ta druga jest intrygująca.
OdpowiedzUsuńTestowaliśmy na niej odmienne postrzeganie świata przez mężczyzn i kobiety :D
UsuńThey are so gorgeous!! I love the colors and designs of each one!! Beautiful!! Have a great weekend!! Big hugs :)
OdpowiedzUsuńLisa
A Mermaid's Crafts
Thank you so much! And thanks for your visit :). Hugs!
Usuń