Kolejna zakładka musi najpierw dotrzeć do miejsca (rąk) przenaczenia, więc na razie jej nie pokażę, choć mam wielką ochotę :).
Zatem czas na zawieszkę z dalszego ciągu resztek kanwy po porzednim zakupie.
Malutka, zgrabna. Zdecydowanie ładniejsza w tzw. realu niż na fotce (o ile pamietam dobrze). Skojarzenie dalekie z pawim piórem - naprawdę dalekie, ale jednak. Mam nadzieję, że będzie się dobrze używać :).
A wczoraj rano spotkałam wróbla (prawdziwego wróbla, nie mazurka) niosącego w dziobie jakieś coś puszysto-pierzaste - ani chybi do gniazda... I nisko nad naszym osiedlem leciały gęsi na północ. Niestety gęsi mają takie tempo, że zanim wyjęłam komórkę, aby je uwiecznić odleciały na tyle, że na zdjęciu są w charakterze czarnych kresek tylko. A szkoda, bo naprawdę nisko dość były. Zatem wiosna nie tylko wyłazi z ziemi w ogródkach moich sąsiadów (a wyłazi na potęgę).
Pozdrawiam słonecznie ;)
Do nie dzisiaj powróciły szpaki :)
OdpowiedzUsuńŚliczne takie niebieściutkie :)
Ekstra ;)
UsuńMnie się na fotce baaardzo podoba. To co dopiero w realu...
OdpowiedzUsuńA to sie bardzo cieszę :)
UsuńPiękna zawieszka:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCudowne zestawienie kolorów Agaju. Gęsi lecą - znak że wiosna zbliża się dużymi krokami :)
OdpowiedzUsuńW czasie mrozów dwa tygodnie temu też leciały na północ :]
UsuńNiech wraca szybko ;)
So beautiful!! I love the combination of colors!! Have a great day!! Big hugs :)
OdpowiedzUsuńLisa
A Mermaid's Crafts
Thank you. Best greetings ;)
Usuńniezmiennie podziwiam;D
OdpowiedzUsuńDzięki. Serdeczności ;)
UsuńGreat.
OdpowiedzUsuńThanks :)
UsuńDziś przytaknę pawiowi 😄
OdpowiedzUsuńA wiosna chyba faktycznie idzie choć jeszcze pomimo ciepełka nie poczułam charakterystycznego zapachu wiosny ;)
:)
UsuńU nas już się czuło. Tylko potem zaczęło lać...