Chyba zaczęło się znowu od resztki cieniowanych nici :). Motyw oczywiście podobny, jak na zakładce z ESB. Jednym słowem jakś zmodyfikowany kawałek Manhattanu czy innego nieco przerażającego centrum. A może i nie przerażającego, skoro takie słoneczne brzegi? Może to z jakiejś bajki? Są takie?
Zieloności miłe są od czasu do czasu, sympatyczna odmiana. No i wpisuje się w ogólną tęsknotę za wiosną. U mnie wczoraj wieczorem nasypało mokrego śniegu, teraz sobie jeszcze leży na trawnikach i rozjaśnia widoki :).
Nowoczesność w każdym calu!
OdpowiedzUsuń:) Zdecydowanie ;)
UsuńThis is so creative and gorgeous!! I love the design!! The colors are beautiful!! Have a great day!! Big hugs :)
OdpowiedzUsuńLisa
A Mermaid's Crafts
THNX :)
UsuńA ja tu widzę ni mnie ni więcej tylko... śrubokręt. :) Świetny prezent dla majsterkowicza
OdpowiedzUsuńJak powiedziałaś to i zobaczyłam, nie da się ukryć.
Usuń:)
Piękna zakładka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;). Zawsze się ciesze, gdy coś z moich prac się podoba.
UsuńFaktycznie, wzorek przypomina manhattanowe wieżowce :)
OdpowiedzUsuńA u mnie śnieg stopniał wniwecz. Szaleje pogoda jak nie wiem co
Taka wariacja na temat :)
UsuńTak, mnie sie też skojarzyło z drapaczem chmur.
OdpowiedzUsuńW sumie ogromnie lubię tę nazwę "drapacz chmur". :)
UsuńZieloności dobre są zawsze,cudna zakładka,zanim przeczytałam wpis to właśnie pomyślałam o NY...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko,co tam śnieg :D
Tak miło, że skojarzenia poszły nam w tym samym kierunku. Pozdrowienia wiosenne ;)
Usuń