Malutka zawieszka, dyndadełko...
Tak, kolorystycznie podobna do pokazywanej wcześniej. Każda strona inna. :)
Pisałam już kiedyś, zresztą widać to, że lubię czasem powtarzać motywy czy sposoby tworzenia. Trochę tak, jakby raz nie wystarczyło.... A te zawieszki są tak niewielkie, że rzeczywicie raz nie wystarcza :)
Zdaje się że lato nam się definitywnie skończyło, dni są coraz krótsze, zatem taka dawka optymizmu i gorących barw jest bardzo wskazana.
Wszystko, co miałam, zakładki i zawieszki, rozeszło mi się w ostatnich dniach. Nie wszystko zdążyłam pokazać, ale na szczęście zrobiłam zdjęcia.
W ramach dzielenia sie optymizmem jeszcze moja ulubiona gazania :) Gwiazdeczka ;) Rzeczywiście kwitła całe lato. Ciekawe, czy przetrwa zimę... Chyba w przyszłym roku dokupię kolejne, bo to bardzo wdzięczna roślina.
Dyndadełka świetne i ponad czasowe !Kwiat ślicznie kwitnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Pozdrawam jesiennie :)
UsuńPiękne takie malowanie świata. Bardzo lubię gazanie :)
OdpowiedzUsuńTrzeba malować jak się umie :) Gazanie to moje tegoroczne "odkrycie" :)
UsuńMnie się ogromnie podobają wzorki na twoich pracach i w ogóle sama pomysłowość ich tworzenia a gazanie rzeczywiście piękne :)
OdpowiedzUsuńserdeczności przesyłam :)
Dziekuję Ci serdecznie, ja tak bardzo sięcieszę, jak komuś sie podoba to, co robię. ;)
UsuńBardzo radosne dyndadełka, podobają mi się kolorki.
OdpowiedzUsuńA kwiat przyciąga uwagę.
Pozdrawiam serdecznie Agatko😚🤗
Energetycznie miało być :). Moc serdeczności!
Usuń