Zanim zgram, opracuję i opiszę zdjęcia kolejnych zakładek (chwilowo nie labiryntów), nadrabiam zaległości w dydnadełkach ;).
Taka jedna (z wielu) bardzo kolorowa zawieszka. Zupełnie zwariowany wzorek, o ile można mówić o wzorku. Każda strona inna, choć kolorystycznie stosunkowo jednolite. Taki była zamiar - odrobina szaleństwa jeszcze w listopadzie (mówiłam, że zaległości).
"Prawość i lewość", awers i rewers, front and back dobrane całkowicie przypadkowo - tak jak najczęściej, poza zawieszkami z literkami czy napisami.
Dobrego tygodnia wszystkim życzę :). Wreszcie poniedziałek jest poniedziałkiem (i już nie mylę się jak po Nowym Roku).
PS. Przypadkiem odkryłam, że jedna z moich zawieszek wisi przy pewnych kluczach. Wiecie jaka to radocha zobaczyć, że takie małe coś jest używane :D
Za zawieszkę, bo robisz je cudne, serdecznie Agatko dziękuję:-)Moja też jest przy kluczach!
OdpowiedzUsuńCieszę się ogromnie, Basiu :)
UsuńSweet! :)
OdpowiedzUsuńThanks :)
UsuńTo musi być cudowne uczucie. :))) Piękne są Twoje zawieszki. <3 Radosnego tygodnia. <3
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję. Ucieszyłam się rzeczywiście bardzo ;)
UsuńFajna :D
OdpowiedzUsuńMiło :D
UsuńTo zawsze świetne uczucie zobaczyć swoje prace u kogoś ;) ♥ Zawieszki na pewno cieszą użytkownika :)
OdpowiedzUsuńTak, to daje wiele radosci. No i mam nadzieję, że moje prace cieszą :)
UsuńZakładka mi służy wiec zawieszki zapewne tez beda :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję :)
Usuń