Najmniejsza zawieszka, jaką do tej pory zrobiłam.
Ot, zostało takie kawalątko kanwy i coś trzeba było z nim zrobić. Na kolczyki potrzeba dwóch takich, a tu był tylko jeden kawałeczek.
No to zrobiłam.
I w sumie nie wiem co by tu jeszcze o tym powiedzieć. Robota błyskawiczna, a maleństwo komuś się już przydaje :)
Pozdrawiam bardzo wiosennie ;)
O rany!!! Jaka maluśka :D Cuuudo :))) Kochana podziwiam sokoli wzrok :)
OdpowiedzUsuńŚliczna ta kępa przebiśniegów.
No, dziurki są tak samo duże jak w innych, większych :).
UsuńTeż mi sie ta kępa strasznie spodobała.
Faktycznie, malutka. Ale małe jest piękne.
OdpowiedzUsuńPrzebiśniegi kwitną - znak, że wiosna idzie.
Pozdrawiam serdecznie
Nawet biegnie. Albo i leci na skrzydłach tych wichrów...
UsuńUrocze maleństwo.:)
OdpowiedzUsuń:) Dzięki :)
UsuńFaktycznie mini mini :)
OdpowiedzUsuńMniejszą to już trudno zrobic...
Usuń