Zawieszki zapewniły mi studium wpływu kolorów na wierność odwzorowania przy robieniu zdjęć. Żaliłam się przy poprzednio pokazanej zawieszce z zieloną ramką, że kolor na zdjęciu wyszedł nie taki jak naprawdę. I to chyba kwestia "odbierania/przyjmowania" kolorów przez aparat. Nie do końca dla mnie zrozumiała. Bowiem fotki niebieskiej zawieszki robiłam w tym samym czasie (aż sprawdziłam, dzieli je może 10 minut), a kolory wyszły takie jak trzeba. Czyżbym miała aparat nielubiący nietypowej zieleni? :D
Niebieska zawieszka jest szalenie optymistyczna, radosna. Aż się sama uśmiecham.
Lubię te przeplatanki bardzo, bo człowiek nie jest do końca pewny jak to wyjdzie i na każdym etapie pracy są intrygujące :) Będzie ich jeszcze kilka, bo mam taką przeplatankową falę :)
I ja się uśmiecham!
OdpowiedzUsuńO, jak miło :)
UsuńPiękny kolor i ja również lubię twoje przeplatanki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D
Tak ten kolor jest wyjątkowo piekny. Zawieszka już wisi przy pewnym telefonie i jestem z tego dumna :)
UsuńDołączam do uśmiechających się :)
OdpowiedzUsuńAle się cieszę!
UsuńŚliczny kolor. I ja się do niego uśmiecham. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak, uroczy kolor. :)
Usuń