hahahaha... posadzone tzw gotowce zawsze robią oszałamiające wrażenie. Dzisiaj kupiłam sobie 6 bratków w trzech kolorach i posadziłam do ziemi... zupełnie inna wiosna niż ta, która wyłazi mi z ziemi a ja eksponuję ją robiąc od miesiąca porządki ogrodowe :). Bez szans... a tak, myk... kolorki są i wybuch wiosny :D
Cudny pomysł! :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie spodobał ;)
UsuńPiękny widok.
OdpowiedzUsuńZachęcający ;)
UsuńMieć takie krzesło!
OdpowiedzUsuńW sumie rzecz jest do zrobienia. Jak ma się gdzie postawić...
Usuńhahahaha... posadzone tzw gotowce zawsze robią oszałamiające wrażenie. Dzisiaj kupiłam sobie 6 bratków w trzech kolorach i posadziłam do ziemi... zupełnie inna wiosna niż ta, która wyłazi mi z ziemi a ja eksponuję ją robiąc od miesiąca porządki ogrodowe :). Bez szans... a tak, myk... kolorki są i wybuch wiosny :D
OdpowiedzUsuńO tak, gotowce to suuuper sprawa. Ale tu najbardziej ujęło mnie wykorzystanie krzesła....
UsuńHaha pomysł swietny !
OdpowiedzUsuńU Ciebie by pewnie takie pasowało?
Usuń