wtorek, 15 września 2020

Bez karety...

 ....ale z czerwonym ogonkiem.

Ptaszek z okna - w pełnym słońcu, stąd charakterystyczne kolory i kontrasty.

Bardzo urokliwy ten kopciuszek...

Nie mam siły pisać, stąd tylko takie ornitologiczne pozdrowienia...



 


14 komentarzy:

  1. pół dnia się zastanawiałam, dlaczego bez karety :P.

    OdpowiedzUsuń
  2. No właśnie...dlaczego bez? :)
    a dlaczego nie masz siły...chora jesteś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No bo Kopciuszek miał karetę... Co prawda z dyni, ale miał ;)

      Nie mam siły po podróży i w wirze ilości spraw, które spadły na mnie po urlopie.

      Usuń
  3. Żeby chociaż na dyni przysiadł ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedys mieliśmy kopciuszki w garażu, malutkie urocze stworzonka :):):)

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. Proszę bardzo.
      Czasem tylko żal, że nie poczekają na foto.

      Usuń

Miło będzie przeczytać Twój komentarz :)

Proszę jednak nie wykorzystywać komentarzy do reklam rozmaitych usług.
Komentarze z reklamą będę usuwać.

Thank you for commenting!
However, please do not use comments to advertise any products. Comments with advertisements will be removed.