Najpierw zakładka, bo chyba znowu dawno nie było zakładek.
Taka w sumie niezbyt się wyróżniająca. Ale nie powiem, że nieładna ;). Zdjęcie mogłoby być lepsze, fakt. Ale zakładka już powędrowała w świat.
Jakiś czas temu przyszła zapowiedziana mailem paczuszka od Basi. Basia jest Dzielną Kobietą, ponadto Żoną oraz Mamą małego Antoniego. Jako że to ostatnie powołanie życiowe jest absorbujące bardzo, Basia ofiarowała mi trochę dekupażowych "drobiazgów". Daję tu znak cudzysłowu, bowiem są to bardzo fajne rzeczy. Dziękuję!!!
Tacę też wykorzystam na pewno :).
A w doniczce już kiełkują nasionka papryczek piri...
Tyle szybkiego pokazywania:).
Zakładka kolorystycznie bardzo wakacyjna. Aż się cieplej zrobiło :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie rzuciłam okiem za okno i zobaczyłam czarne chmury. A było tak bardzo słonecznie dziś.
UsuńDzieje się dzieje :)
OdpowiedzUsuńAno. Aż za wiele czasem :D.
Usuń