Dwie zawieszki w pastelowej kolorystyce.
Niejako kontynuacja poprzedniej serii, też dość jasnej.
Często zdarza mi się robić te zawieszki podczas różnych wyjazdów, kiedy mam ograniczoną pulę kolorów nici przy sobie. Skutek jest wówczas taki, że kolejne są do siebie nieco podobne.
Czasem też oczywiście jakiś zestaw kolorów tak mi się podoba, że jedna zawieszka nie wystarcza 😄.
Te dwie jednak są - wbrew pozorom - bardzo kolorowe, bardziej na żywo niż na zdjęciach.
Muszę znowu zrobić sobie trochę zawieszek na zapas... Nigdy nie wiadomo kiedy się przydadzą. Na razie mam głównie zapas zdjęć do pokazania, zawieszek tylko parę.
Bardzo podoba mi się taki zestaw kolorów. Zwłaszcza ten użyty w pierwszej zawieszce.
OdpowiedzUsuńBardzo są spokojne, to ich zaleta; lubię taką zieleń.
UsuńLubię je bardzo i zawsze z zainteresowaniem oglądam:) Cudne!
OdpowiedzUsuń:)
Bardzo mi miło. Dodajesz skrzydeł :).
UsuńObie urokliwe.
OdpowiedzUsuńDziękuję :).
Usuń:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNo, nie wiem gdzie ja się podziewam. Umknęło mi chyba z 5 Twoich postów. Podziwiam wszystkie. Pomysły na działanie masz oryginalne. Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńPewnie po prostu ciężko pracujesz :). Dzięki za dobre słowo, moc serdeczności ode mnie :)
Usuń