Zakładka jeszcze z listopada.
A tło z przekory raczej wiosenne choć podobno zima. O ile dobrze pamiętam, chodziło przede wszystkim o kontrast kolorystyczny.
W stylu, który u mnie zrobił się klasyczny ostatnimi czasy, a pamiętam jak to było coś nowego 😂😄.
Zawsze mnie na nowo dziwi jak z takiej plątaniny wychodzi raptem stonowana i ciekawa całość, każda inna. Nawet jeśli po drodze mam wątpliwości, czy te konkretne kolory w danym układzie to był dobry pomysł.
I nieodmiennie uważam, że te zakładki wyglądają jakby było odcięte od jakiegoś tweedu.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i wietrznie :). Na szczęście nie jest to huraganowy wiatr.
Piękna. Tło robi robotę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTak, tło wydobywa konkretne tony kolorystyczne. :)
UsuńNa różnym tle efekt też byłby różny.
OdpowiedzUsuńFajna zakładka - podziwiam nieustannie Twoje zakładki. :)
Pozdrawiam ciepło.
Dziękuję najserdeczniej.
UsuńRzeczywiście przypominają tweed i przez to ma się wrażenie pewnej brytyjskiej solidności. A z tym tłem - efekt bardzo wiosenny.
OdpowiedzUsuńHa, brytyjska solidność :).
UsuńPamiętam jak wymyśliłam dwustronne zakładki tak robione (były też inaczej przeplatane) i odkryłam, że to wygląda jak materiał. I jak mi się to spodobało :).
Śliczna, ma fajny kolorowy warkoczyk. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDzięki. Warkoczyki staram się najczęściej robić z kolorów obecnych w zakładce, ale wychodzi rozmaicie.
UsuńPozdrowienia.
Piękna jak dla mnie ! A tło iście wiosenne 😀😃
OdpowiedzUsuńDziękuję. Zaczynamy wszyscy już chyba myśleć o wiośnie.
UsuńCiekawie to wygląda. Taka radosna
OdpowiedzUsuń:) to tło dodaje radości ;).
Usuń