Oj, nie jest prosto wymyślić tytuł wpisu. Taki, żeby się nie powtarzał na dodatek. 😄
Prawdę mówiąc, gdy przeglądałam miniatury, wydawało mi się, że to kolejna zakładka w niebieskościach. A tu niespodzianka - fiolety i to w moim ulubionym wydaniu, z oszczędnie dodanymi innymi kolorami. 🙂.
Taka kawa z mlekiem i pralinami w wydaniu fioletowym 😀. Elegancja i wyrafinowanie.
Ogonek zawadiacko podkręcony, więc tytuł sam się wymyślił - na szczęście.
A poza tym stwierdzam, że ciągle nie lubię zimnego wiatru. Zwłaszcza znienacka wiejącego w twarz.
A obiecane jubileuszowe zakładki się po kolei robią. :)
Zawadiacka w pozytywnym znaczeniu. Też nie cierpię wiatru i pluchy. Pozdrawiam serdecznie Agato.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia z serca odwzajemniam. Tak, zawadiacka pozytywnie :).
UsuńFioletów chyba jeszcze u Ciebie nie widziałam, a prezentują się bardzo ładnie. Jest w tym połączeniu kolorów jakaś przytulna miękkość.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Fiolety jakoś cyklicznie się pojawiają, bo je lubię, ale faktycznie dawno nie było ich.
UsuńAle cudna !!! Kiedyś chodziłam cala.fioletowa póki sztruksy ze zenoszenia mi.po raz kolejny nie pękły już tak na amen, że nie dało się ich zszyć.... haha.... nawet mam gdzieś te spodnie, miałam z nich torebke uszyć 😀😃🙂
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTez kiedyś nosiłam dużo fioletów, choć może nie całkowicie od stóp do głów :). Nadal lubię.
Piękna zakładka ! Przypomina mi bransoletki, które robi moja córka. Tym bardziej cieszę się, że tu trafiłam - zwiedziona wzorem. Pozdrawiam serdecznie :))
OdpowiedzUsuńDziękuję i cieszę się, że jesteś tu i napisałaś. 🌹 Te zakładki powstają na plastikowej kanwie.
UsuńBardzo radosna:-)
OdpowiedzUsuńTak, chyba tak właśnie jest.
UsuńPrzyszedł mi na myśl "mysi ogonek",
OdpowiedzUsuńMyszki bywają milutkie.
UsuńFiolet lubie i fajnie się spasował z innymi kolorami.
OdpowiedzUsuńTeż lubię fiolet. Inne kolory dopełniają go i tworzą nową jakość.
UsuńZimnego wiatru to ja nie znoszę!Przeszyje człowieka do ostatniej kosteczki ...
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje zakładki 😜
Na zimny wiatr jedyną radą jest nie wychodzić albo... odpowiednio się ubrać :D.
UsuńCieszę się, że się podobają.