W czwartek była przepiękna pogoda i znaczna część dnia spędziłam na spacerowaniu z Malątkiem. Warto było. A przy tym odkryłam w parku płomienną rabatę pigwowców.
Zachwycały też stokrotki, choć one to kwitną co najmniej od miesiąca. (Mam miłe wspomnienia stokrotkowe, kiedyś Narzeczony wiózł dla mnie bukiecik przez pół Polski.)
No i zakładka całkiem nieźle się w te kolory wpisująca.
Tak, wiem, tło nienajlepiej dobrane.
I do kompletu zakładka. :))
Muszę Cię zganić za zdjecie zakładki! Są takie ładne a do zdjęć się nie przykladasz 🧐. Ale masz szczęście z tym pigwowcem! Wróć na jesień po owoce i podziel się ze mną 😛 u mnie ich jak na lekarstwo! Słabo owocują. Za to kwitnie pięknie tak jak na Twoich zdjęciach. Ja wczoraj wracając ze sklepu zatrzymałam się na trawniku by narwać trochę stokrotek , teraz wyglądają najpiękniej, robię pewien experyment zobaczę czy mi wyjdzie.
OdpowiedzUsuńZgadza się. Nie mam talentu do wymyślania tego typu zdjęć. I niestety też często nie mam czasu, bo zakładka zaraz wyjdzie... Ale to nie są rzeczy nie do przeskoczenia....
UsuńMobilizujesz.
Owoców chyba tam nie będę mogła jednak zebrać. :P Park miejski ma monitoring na pewno :P.
Stokrotki zawsze mnie wzruszają.
Oby eksperyment się udał ;)
To musisz iść po owoce po ciemku w maseczce i kapturze 🤣
UsuńMyślisz, ze to wystarczy bo oszukać monitoring? :D
UsuńKolory zakładki przypominają mi kolorową oranżadę z czasów mojego wczesnego dzieciństwa.
OdpowiedzUsuńO. Coś w tym jest. :) Choć mnie nie pozwalano za bardzo pić oranżady.
UsuńMój wielki krzak pigwowca też już kwitnie. Zakładka, jak mój ogród w maju - tulipany i niezapominajki. I biel stokrotek oczywiście.
OdpowiedzUsuńStokrotki jak gwiazdki. :). Twój ogród musi cudnie wyglądać.
UsuńŚliczne kolory ma zakładka. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odpowiedź na temat schematu. :)
Miałam pigwowca, który słabo owocował, a jak były owoce, to nie dojrzewały do koloru żółtego.
Pożegnałam ten krzak i w zeszłym roku posadziłam sadzonkę od sąsiadki z działki, która ma inną odmianę.
Już jest na dwóch gałązkach po kilka kwiatków.
A czy tych miejskich owoców nikt nie zbiera?
Pozdrawiam ciepło.
Oby teraz dobrze owocował. Choć to chyba trzeba poczekać.
UsuńWydaje mi się, że te owoce nie sa zbierane. Są za to ptaki, zające się trafiają. To element "ogrodu zmysłów" poświęcony chyba owocującym krzewom. Tam też porzeczki rosną.
Ej no, tą zakładkę ledwie co widać...
OdpowiedzUsuńJak to w życiu. ;)
UsuńPodziwiam pigwowce, stokrotki i Twoje cudne zakładki, zawsze.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie.
UsuńTło koszmarne,zdjęcie do poprawki bo psuje urodę zakładki!
OdpowiedzUsuńA pigwowce mamna podwórku, pierwsze pięknie kwitną a na jesień mam owoce do herbaty 🙂😘
Zdjęcia poprawić sie raczej nie da.
UsuńMoja kuzynka robo świetną herbatke z owoców pigwowca z goździkami.
To fakt, zakładka ma beznadziejne tło, zawsze łóżeczko na zwykłej kartce papieru lub kartony robić im zdjęcia, fajnie jak te Twoje kolorowe i pstrokate zakładki mają gładkie tło.... bo niestety na takim tle urok zakładki jest mniejszy a zupełnie jest to nieprawda.... kwitnące pigwowce uwielbiam ale owocami tez nie gardzę.... pozdrawiam !!!
OdpowiedzUsuńWiesz, ja na pewno miałam jakiś cel robiąc to zdjęcie. Tylko nie pamiętam ;)
Usuń