Może ktoś pamięta wyzwanie, któremu starałam się sprostać pod koniec listopada. Opisałam je tutaj.
Chodziło o kieszonkę na kartę do aparatu.
Dostałam wreszcie zdjęcie, pokazujące jak to działa.
Prezentuję więc w celu uzupełnienia:
Przyznam się, że to spora satysfakcja.
A kolejna zawieszka się robi. Tzn. czeka aż ją skończę. Na co jest szansa całkiem niedługo.
Ależ super pomysł! Podoba mi się, baaaardzo.
OdpowiedzUsuńTo fajnie. Pomysł nie był mój. Moje było przetworzenie pomysłu na produkt i wykonanie ;)
Usuń