Przypomniałam sobie niedawno, że mam śliwki w słoju, z którymi by coś trzeba zrobić... :).
Ne zamierzam jednak pisać o tych śliwkach :D.
Pokażę jedną z wielu śliwkowych zakładek. Jak to się często zdarza, zaczęłam haftować bez konkretnego pomysłu, bawiąc się zestawieniem kolorów i potem to się jakoś twórczo rozwinęło.
Zakładka pojedzie do Państwa Środka. Nowy Właściciel sięgnął po nią bez wahania, choć miała kilka do wyboru. Lubię momenty, kiedy widać, że moje prace znajdują mocny odzew, że ktoś natychmiast wie, że to czy tamto mu się podoba ;). I - co ciekawe - zdarza sie to nawet w odniesieniu do prac, co do których ja sama mam wątpliwości czy na pewno są ok (ale w tym przypadku nie miałam).
A tytułowy numer 1?
Otóż w minionym tygodniu udało mi się sfotografować absolutnie pierwszą wyhaftowaną przeze mnie zakładkę. A było to z dziesięć/dziewięć lat temu... Zakładka jest cały czas używana, z czego jestem niezmiernie dumna :). Kolorki chyba jednak trochę wyblakły (albo nie pamiętam dobrze jakie były).
niezmiennie podziwiam Cię za Twoją pasję :) Tobie nigdy nie kończą się pomysły i to jest fajne. śliwki w kompocie :))))
OdpowiedzUsuńDzieki serdeczne za dobre słowo. Myslę, że każdy ma jakieś pasje, a one z kolei dodaja smaku życiu :)
UsuńPiękna zakładka, wygląda jak Las Vegas nocą :)
OdpowiedzUsuńOch, jakie fajne skojarzenie. Nie byłam nigdy w Las Vegas oczywiście, ale tak, mogę je sobie tak właśnie wyobrazić :).
UsuńObie piękne. Cieszy widok swojego "dzieła" w użyciu.
OdpowiedzUsuńPrawda? Serdeczności!
UsuńAle swietne obie !!! Fiolet rewelacyjnie energetyzujący! A pierwsza zakładka szacun, super ze taka trwała :)
OdpowiedzUsuńMiło mi bardzo ;)
UsuńZakładka nr jeden to wiosna na całego, a do tego śliwki - połączenie idealne :)
OdpowiedzUsuńAch!. Jak bardzo już czekamy na tę wiosnę... I tak co roku :D. Ciekawe czy znowu będzie zamiast wiosny od razu lato...
UsuńŚliwka idealna.
OdpowiedzUsuńAż bym jakąś zjadła. Taką węgierkę...
UsuńTen kolor uwielbiam, a zakładka - cudo...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Ja też bardzo lubię śliwki i fiolety. Pozdrawiam :)
UsuńPurpurowy kolor jest tu moim ulubionym, ale uwielbiam słowo na zielono. Kocham Jezusa!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)