Napisałabym, że obserwował otoczenie, gdyby nie wrażenie, że raczej ignoruje otoczenie. Po prostu całym sobą dawał do zrozumienia kto tu jest na właściwym miejscu.
Kiedy podeszłam bliżej, aby zrobić zdjęcie, nadal odwracał się do mnie tyłem. Cóż, każdy kot ma jednak swoje słabości - zatem zdołałam zrobić zdjęcie en face :).
Wygląda na charakternego kota, prawda? Kot - Wiking.
A ten ogon....
Dzień wcześniej biegnącego polną drogą kota o podobnym ogonie (tylko bardziej rudego) wzięłam w pierwszym momencie za lisa...
A jak już o kotach mowa... koty odwiedzające ogródek mojej sąsiadki mają taką oto konkurencję do miski....
Cudownie wygląda ten kot, ależ ma piękne futerko. Ciekawie wygląda ta "srocza kotka".
OdpowiedzUsuńA jaka mina :) Pan i władca :)
UsuńNawet pozuje z gracją :D
OdpowiedzUsuńW sumie wydaje mi się ogromny.
UsuńNo cóż, koty to wielcy indywidualiści...
OdpowiedzUsuńPodobno. Choć wzdragam się przed przypisywaniem zwierzętom cech ludzkich.
Usuń