Mam teraz "falę" na szybkie kocykowe przeplatanki. Do tego stopnia, że wczoraj po skończeniu zakładki zaplanowałam sobie coś innego, a kiedy dziś wzięłam do ręki igłę z nitką i kanwę, dopiero po zrobieniu sporego kawałka pierwszego koloru przypopmniałam sobie, że miało być inaczej! Starość? :D
Pokazywana dzisiaj zawieszka jest z tych nieco mniejszych, w uroczych odcieniach granatu. To się całkiem szybko robi a radości wiele.
Znajomi przypomnieli mi dziś pośrednio o Chinach ...
Jak dla mnie to żadna starość, a kreatywność.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
:D urocza jesteś, dzięki :)
UsuńBo to jest właśnie faza na coś :D I fajnie...
OdpowiedzUsuń:). Małe szaleństwo ;)
UsuńPomysłowość :) Małe jest piękne :)
OdpowiedzUsuńDzieki.
UsuńJest ;)
Piękny granat... ♥ Pozdrawiam majowo! :)
OdpowiedzUsuńMiło mi bardzo ;)
UsuńZ oglądania takich drobiazgów też jest radości wiele :)
OdpowiedzUsuńNo, mam nadzieję :)
UsuńPo prostu jak jest mnóstwo pomyslow w głowach to wszystkie pchają sie do realizacji :):):)
OdpowiedzUsuńŻe ja na to nie wpadłam :)
Usuń